Pierwsze podsumowanie majówki na drogach. Policja podaje dane
Fot. KMP Elbląg
Majówka na drogach Warmii i Mazur bez ofiar śmiertelnych. Było przeszło 20 wypadków, policjanci zatrzymali też wielu nietrzeźwych kierowców.
Dane przekazał aspirant sztabowy Rafał Jackowski z warmińsko-mazurskiej policji.
Działania związane z bezpiecznym, długim weekendem funkcjonariusze prowadzą już od 30 kwietnia. Przez ten czas pracowali na miejscu 20 wypadków, w których na szczęście nikt nie zginął, natomiast 23 osoby zostały ranne w tych zdarzeniach. Policjanci zatrzymali również 38 nietrzeźwych kierujących
– poinformował.
Dziś ostatni dzień długiego, majowego weekendu. Na drogach będzie tłoczno.
Ostatni dzień majowego weekendu, czyli dla niektórych czas powrotu do domów. Musimy spodziewać się większego ruchu na drodze. Dlatego taki powrót powinniśmy zaplanować odpowiednio wcześniej. Policjanci będą sprawdzać, czy kierujący po drogach naszego regionu jeżdżą zgodnie z obowiązującymi przepisami i przede wszystkim czy są trzeźwi
– dodał Jackowski.
Nadkomisarz Krzysztof Nowacki z elbląskiej policji podkreślił, że od rana na drogach jest policjantów kontrolujących prędkość oraz trzeźwość kierowców.
Będziemy zwiększać liczbę patroli przede wszystkim na drodze ekspresowej S7 zarówno w kierunku Gdańska, jak i Warszawy. W szczególności zależy nam na tym, ażeby powroty do domów odbyły się w bezpieczny sposób. Ważne, by kierowcy nie przekraczali dozwolonej prędkości
– zaznaczył.
Jak się okazuje, nie wszyscy stosują się do obowiązujących przepisów. Niechlubnym rekordem może pochwalić się zatrzymany przez elbląską policję pewien kierowca.
W kontekście prędkości odnotowaliśmy jeden przypadek młodego mężczyzny w wieku 20 lat, który, jadąc toyotą ulicą Lotniczą w Elblągu, jechał z prędkością 105 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 40km/h
– mówił.
W konsekwencji drogowemu piratowi na trzy miesiące zostało zatrzymane prawo jazdy. Policjanci przypominają, że za przekroczenie prędkości kierujący mogą zostać również ukarani mandatem w wysokości do 2,5 tysiąca złotych.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Kwiatkowska/J. Sulecki
Redakcja: M. Rutynowski
