Aktualności
Będą kolejne procesy za sformułowania „polskie obozy śmierci”. O prawa więźniów i ich potomków walczył w Brukseli olsztyński prawnik Lech Obara
Przewodniczący Stowarzyszenia Patria Nostra i olsztyński radca prawny Lech Obara potwierdził w Brukseli, że będą kolejne procesy przeciwko niemieckim mediom za użycie sformułowań „polskie obozy śmierci”.
Eurodeputowani dyskutowali na temat fałszywych określeń niemieckich obozów koncentracyjnych. Debatę zorganizował w Parlamencie Europejskim w Brukseli europoseł Kazimierz Michał Ujazdowski. Europoseł zapowiedział, że będzie chciał uwrażliwić unijne instytucje na ten problem.
Lech Obara od lat prowadzi walkę z zakłamywaniem historii. Przewodniczący Stowarzyszenia Patria Nostra jest pełnomocnikiem byłego więźnia Auschwitz Karola Tendery, który zażądał przeprosin od niemieckiej telewizji ZDF.
Rodziny ofiar, a także byli więźniowie niemieckich obozów zagłady w Majdanku i Sobiborze uważają, że określenie „polskie obozy” bezcześci pamięć zamordowanych. Dlatego żądają publikacji przeprosin w takiej formie, jakiej nakazał w ubiegłym roku krakowski sąd apelacyjny. Chodzi o publikację przeprosin w języku niemieckim na głównej stronie internetowej przez 30 dni. Lech Obara wyjaśnił, że chodzi o telewizję SWR i radio B5aktuell, które użyły tych kłamliwych określeń w odniesieniu do obozów w Majdanku i Sobiborze. Olsztyński prawnik dodał, że niemieckie media nie zareagowały na protesty i żądanie przeprosin tak jak tego oczekiwała strona polska.
Zdaniem Lecha Obary walka z tymi określeniami spowodowała, że została stworzona nowa doktryna prawna.
Prawnicy, którzy przyjechali do Brukseli powiedzieli, że przygotowują kolejne, nowe pozwy w sprawie użytych nieprawdziwych sformułowań „polskie obozy śmierci” przez niemiecką telewizję SWR przed tygodniem.
(iar/bsc)