Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Nowy budynek na zabytkowym deptaku. „To obiekt szpecący tę piękną ulicę”
Plombowanie może być bardzo bolesne. Szczególnie, gdy dotyczy budynków. Przy Dąbrowszczaków w Olsztynie powstał nowy obiekt mieszkalno-usługowy.
Takie inwestycje zwyczajowo określa się mianem plomb, bo został on wciśnięty między dwie zabytkowe kamienice. Ich lokatorzy twierdzą, że utrudnia im życie. Z jego powodu zniknęło kilka miejsc parkingowych, dodatkowo sama budowa była uciążliwa.
Pod wpływem tej budowy, jak zaczęli wykopy i maszyny ciężkie wjeżdżały, to pękła mi cała szyba. Dostałem jednak oświadczenie, że to z ich winy. Przez tę budowę nasz budynek zaczął pękać. Sąsiedzi skarżą się, że jak siedzą na łóżku, to im przez szczeliny wiatr wieje
– powiedział Marcin Marzoch prowadzący zakład zegarmistrzowski w jednej z kamienic.
Nadzór budowlany twierdzi jednak, że nie wszystkie usterki są winą nowej inwestycji.
Sąsiednie budynki były inwentaryzowane przez wykonawcę. My byliśmy tam kilkukrotnie. Stary budynek miał pęknięcia – no i nic dziwnego, bo ulica jest dość ruchliwa. Z naszej wiedzy nie jest to spowodowane tą inwestycją
– stwierdził powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dla miasta Olsztyna Aleksander Lachowicz.
Osobnym problemem jest wygląd nowego obiektu, krytykowany zarówno przez mieszkańców, jak i przewodników turystycznych.
To bardzo brzydki obiekt, niedopasowany do otaczającej architektury i szpecący tę piękną ulicę. To jest jedna z niewielu ulic, gdzie zachowało się sporo przedwojennej, ładnej zabudowy, o którą należałoby zadbać, a ten obiekt architektonicznie jest kompletnie niedopasowany do tego, co go otacza
– przekonywał prezes warmińsko-mazurskiego PTTK Marian Jurak.
Ratusz rozkłada jednak ręce, twierdząc, że podczas wydawania zezwolenia na budowę nie mógł wpłynąć na wygląd budynku.
Urząd nie doprecyzowuje czy nie narzuca każdego detalu. W tym przypadku dokumentem określającym parametry była decyzja o warunkach zabudowy. W niej określane są m.in. funkcje obiektu, jego maksymalna wysokość czy kształt dachu
– przyznał Patryk Pulikowski z Urzędu Miasta Olsztyna.
Reporter Radia Olsztyn próbował skontaktować się z architektem, który zaprojektował nowy obiekt, ale bez skutku.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy