Mieszkańcy Warmii i Mazur zarabiają najgorzej w Polsce
Główny Urząd Statystyczny podał dane o średnich zarobkach w gospodarce narodowej w podziale na województwa. Średnia płaca na Warmii i Mazurach to nieco ponad 5400 złotych brutto miesięcznie.
Pod względem wysokości wynagrodzenia, województwo warmińsko-mazurskiego zajęło ostatnią lokatę w kraju. Na pierwszym miejscu były mazowieckie, dolnośląskie, śląskie i pomorskie
– poinformowała Joanna Balcerzak z Urzędu Statystycznego w Olsztynie.
Przyczyny tego stanu rzeczy są od lat te same. To m.in. niskie uprzemysłowienie, w tym brak najlepiej płacących branż, czyli górnictwa i energetyki. Do tego dochodzi wiele terenów rolniczych, a także nie wpływające korzystnie na gospodarkę sąsiedztwo z Rosją.
Negatywne efekty takiego stanu rzeczy znamy dobrze. To przede wszystkim odpływ młodych ludzi, którzy wolą szukać pracy w innych regionach, co regularnie od lat zmniejsza liczbę mieszkańców województwa.
O sposób na poprawę tej sytuacji zapytaliśmy przedstawicieli regionalnego samorządu, czyli radnych sejmiku województwa. Niektórzy liczą na pozytywny wpływ funduszy europejskich na inwestycje.
Fundusze Europejskie dla Warmii i Mazur – mamy już swój program uzgodniony, zaakceptowany, teraz jest tylko kwestia zielonego światła z Komisji Europejskiej, żebyśmy mogli te środki naszym przedsiębiorcom przekazywać. Myślę, że to też będzie mały impuls do tego, żeby płace w naszym województwie wzrosły
– zauważył Marek Chyl, przewodniczący klubu radnych współrządzącej regionem Koalicji Obywatelskiej.
Sejmikowe opozycja ma natomiast wątpliwości, czy sposób wydawania tych pieniędzy, czyli zaplanowane w strategii województwa działania inwestycyjne, faktycznie przyniosą większy efekt.
Nadal to ma być głównie turystyka, rekreacja, inwestycje sprzyjające środowisku przyrodniczemu. Wszystko pięknie, ale hotelarstwo czy gastronomia nie do końca przynoszą nam taki dochód, który w znacznym stopniu wsparłby PKB regionu
– stwierdziła Bożenna Ulewicz, radna klubu PiS w sejmiku województwa.
Paradoksalnie, sytuacja ekonomiczna województwa możne okazać się pewnym atutem w przyciąganiu inwestorów szczególnie, że ostatnie lata przyniosły poprawę dostępności komunikacyjnej regionu oraz, że w całej Polsce brakuje rąk do pracy.
Jeżeli te wynagrodzenia są u nas niższe, niż w pozostałych regionach Polski, to też oznacza lepszy dostęp do pracowników w odpowiedniej cenie. Musimy mieć świadomość, że przedsiębiorcy, którzy planują ekspansję również inwestycyjną bardzo mocno patrzą na poziom wynagrodzeń i paradoksalnie jest to dzisiaj pewna nasza przewaga wobec innych regionów
– przekonywał doktor Tomasz Wierzejski, prodziekan Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Widać też, że mimo wszystko płace w regionie rosną. Rok wcześniej średnie zarobki były niższe o 600 złotych, a przed dekadą o prawie 2,5 tysiąca.
Porównując nasz region Polski i innych województw na tzw. ścianie wschodniej zarabia się o przynajmniej kilkadziesiąt złotych miesięcznie lepiej, niż na Warmii i Mazurach. W porównaniu ze średnią krajową zarabiamy miesięcznie średnio mniej o prawie tysiąc złotych, a w porównaniu z najlepszym w zestawieniu Mazowszem mniej o ponad 2 tysiące.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
