Grudzień zaczął się podwyżkami w Elblągu. W górę komunikacja miejska i parkowanie
fot. P. Getka
Z początkiem grudnia w Elblągu zaczął obowiązywać nowy cennik biletów komunikacji miejskiej. Pasażerowie podróżujący autobusami i tramwajami – kupując bilet normalny – zapłacą przynajmniej cztery złote za godzinną jazdę komunikacją miejską po mieście.
Zdaniem radnego Krzysztofa Konerta z Komitetu Wyborczego Wyborców prezydenta Wróblewskiego – podwyżki były nieuniknione, a wzrost kosztów dotknie nie tylko pasażerów, ale także zwiększy wydatki na transport z budżetu miasta.
Wariant, który proponujemy jest solidarny. Wzrost kosztów zostanie pokryty z jednej strony z wprowadzonych podwyżek, a z drugiej ze zwiększonych wydatków na ten cel z budżetu miasta. Moim zdaniem jest to jak najbardziej uczciwe rozwiązanie w obecnej sytuacji ekonomicznej.
Innego zdania jest Paweł Kowszyński z klubu radnych PiS. Zdaniem radnego opozycji komunikacja miejska powinna być bezpłatna, ponieważ jest utrzymywana z podatków elblążan.
Jestem przeciwnikiem tego rozwiązania. Uważam, że komunikacja miejska powinna być bezpłatna dla mieszkańców, ponieważ płacą oni podatki w tym mieście.
Oprócz podwyżek opłat za przejazd komunikacją, po rocznej przerwie elbląski Zarząd Komunikacji Miejskiej przywrócił bilet 24-godzinny w cenie 16 złotych. Jego zakup jest możliwy u prowadzących pojazdy oraz w aplikacji mobilnej.
Od 1 grudnia 3 złote za godzinę postoju muszą zapłacić kierowcy pozostawiający swoje auto w elbląskiej strefie płatnego parkowania. Minimalna opłata za 10 minut postoju wynosi 50 groszy. To efekt podwyżek, które zostały przyjęte przez miasto. Zdaniem radnego niezależnego – Bogusława Tołwińskiego – wzrost opłat jest zrozumiały i konieczny.
Patrząc na sytuację, z jaką mamy do czynienia w kraju, trudno jest liczyć na brak podwyżek. Nie jestem zwolennikiem wielu decyzji, które zapadają w tym samorządzie, ale w skali tego, z czym mamy do czynienia, te podwyżki są niewielkie.
Zdaniem Rafała Traksa z PiS, podwyżki są spowodowane m.in. wojną za wschodnią granicą Polski.
Rozumiem argumenty mówiące o tym, że rosną ceny paliw oraz usług. Moim zdaniem ta sytuacja jest spowodowaną trwającą wojną Rosji z państwem ukraińskim.
Zmianie uległ także cennik opłat za postój długoterminowy. Od 1 grudnia najwięcej zapłacą osoby wykupujące półroczny abonament na okaziciela, ważny we wszystkich sektorach SPP. Jego koszt to 900 złotych.
Autor: J. Sulecki
Redakcja: M. Rutynowski
