Protest w Puszczy Boreckiej. Ekolodzy przykuli się do bram siedziby nadleśnictwa
Ekolodzy ponownie wrócili do Puszczy Boreckiej. Tym razem blokowali bramy wejściowe do siedziby Nadleśnictwa Borki.
Kilka dni temu grupa aktywistów na terenie Leśnictwa Diabla Góra protestowała przez kilkanaście godzin przeciwko wycince drzewa. Tym razem przykuli się łańcuchami do dwóch bram siedziby Nadleśnictwa Borki w Kruklankach.
Po negocjacjach z policją aktywiści opuścili miejsce protestu. Ich zdaniem wycinka drzew w puszczy jest niezgodna z prawem. Lasy Państwowe twierdza natomiast, że każda wycinka jest zgodna z planem zagospodarowania lasu sporządzanym przez ekspertów.
W czasie protestu pod siedzibą Nadleśnictwa Borki pracownicy nie zostali wpuszczeni do budynku i musieli pracować zdalnie.
Posłuchaj relacji Małgorzaty Zbrożek
Autor: M. Zbrożek
Redakcja: K. Ośko