Strażacy uratowali Wacława
Koziołek sarny, którego strażacy uratowali z kry na Jeziorze Wulpińskim trafił do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Napromku koło Lubawy.
Zwierzę miało obrzęk głowy i nie potrafiło utrzymać się na nogach. Zwierzęciem zajęli się weterynarze z Tomaszkowa. Zwierzę zostało wyleczone i trafi pod opiekę leśników – mówi lekarz weterynarii Kamila Walkowska:
Koziołek nie bał się ludzi i był dobrze odżywiony, co wskazywało na to, że był udomowiony:
Teraz koziołek, któremu nadano imię Wacław spędzi zimę w ośrodku. Wiosną będzie wypuszczony do lasu.