Jechał wężykiem mimo że nie był pijany. Lista zarzutów wobec 22-latka jest bardzo długa
Nawet 5 lat w więzieniu może spędzić 22-letni motorowerzysta z Rucianego Nidy, który nie zatrzymał się do kontroli.
Uwagę policjantów przykuł sposób jazdy kierowcy jednośladu. Jak mówi nadkomisarz Anna Szypczyńska oficer prasowy komendy w Piszu, motorowerzysta nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe.
Kierowca zamiast zwolnić przyspieszył. Wjechał na szutrową drogę, gdzie nie dostosował prędkości do warunków na drodze i przewrócił się wraz z motorowerem. Mężczyzna nie doznał obrażeń.
Jak się okazało, to nie alkohol był powodem jazdy „wężykiem” motorowerzysty.
Mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu. Wiele wskazywało na to, że może się znajdować pod wpływem środków odurzających. Badanie testerem wykazało, że 22-latek kierował motorowerem będąc pod wpływem marihuany. Mężczyźnie pobrano krew do dalszych badań. W kieszeni kierowca miał zawiniątko, w którym był susz roślinny oraz woreczek strunowy z białą substancją.
Wstępne badania wykazały, że jest to marihuana i amfetamina. Lista zarzutów wobec 22-latka z gminy Ruciane Nida jest długa. Złamał on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, nie zatrzymał się do kontroli drogowej oraz złamał przepisy ruchu drogowego.
Jeśli wstępne badania się potwierdzą, mogą do tego dojść zarzuty kierowania motorowerem pod działaniem narkotyków oraz posiadania środków odurzających. Mieszkańcowi gminy Ruciane-Nida grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy za P.Świniarski