Arcymistrz rozegrał w Olsztynie symultanę
Arcymistrz szachowy z Ostródy Aleksander Miśta odwiedził Olsztyn i spotkał się w Pałacu Młodzieży z najmłodszymi adeptami tej dyscypliny.
Szachy – jak przyznał – potrafią być bardzo wyczerpujące. Po długiej i stresującej partii jest spore zmęczenie fizyczne. Głowa nie boli, za to można się poczuć jak po bieganiu czy grze w piłkę. Cały organizm musi działać, by osiągać dobre wyniki. Podkreślił jednak, że warto grać w szachy, bo rozwijają one wiele cech; ułatwiają podejmowanie decyzji, pomagają w logicznym myśleniu czy w nauce w szkole. Warto zadbać nie tylko o rozwój fizyczny, ale i umysłowy – połączyć szachy z innym sportem.
Po rozmowie z najmłodszymi adeptami szachów, została rozegrana symultana, w której Aleksander Miśta grał jednocześnie z wieloma przeciwnikami. Każdy z nich rozgrywał partię na swojej szachownicy.
Miśta jest zawodnikiem Ostródzianki Ostróda i trenerem reprezentacji Polski kobiet. Został arcymistrzem szachowym w 2004 roku. To najwyższy tytuł nadawany przez Międzynarodową Federację Szachową za wyniki sportowe. W Polsce jest obecnie 30 osób z takim tytułem. (ko)