Więcej osób skorzysta z pomocy żywnościowej na Warmii i Mazurach
Koszyk żywnościowy wart jest do 250 złotych
Wzrosło kryterium dochodowe uprawniające do pomocy żywnościowej, dzięki czemu o 5 tysięcy więcej osób będzie mogło z niej skorzystać. Każdy potrzebujący może jednorazowo otrzymać koszyk żywności wart do 250 złotych.
Produkty, które wchodzą w skład jednorazowego, bezpłatnego koszyka żywnościowego wartego do 250 złotych dla jednej osoby to: makarony, cukier, olej, powidła, warzywa konserwowe, mąka, ryż, sery, konserwy mięsne i rybne. Jak poinformował Bank Żywności w Olsztynie żywność pochodzi z Programu Europejskiego Pomoc Żywnościowa 2014-2020, który realizuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Już od kilku miesięcy pomoc jest kierowana do ubogich, ale w tym roku nastąpiły korzystne zmiany w jej przyznawaniu. Jak poinformował prezes Banku Żywności w Olsztynie Marek Borowski, od 1 stycznia 2017 roku podwyższono kryterium dochodowego, kwalifikujące osoby do korzystania z programu, dlatego więcej osób może otrzymać pomoc. Podwyższone kwoty wynoszą 1268 zł brutto dla osoby samotnie gospodarującej (dotychczas było to 951 zł) oraz 1028 zł dla osoby w rodzinie (dotychczas 771 zł).
W ubiegłym roku na Warmii i Mazurach z programu Pomoc Żywnościowa rozprowadzono artykuły żywnościowe dla 30 tysięcy mieszkańców. Bank Żywności szacuje, że po podwyższeniu kryterium dochodowego w tym roku mogłoby z niego skorzystać dodatkowo 5 tysięcy osób. Wicewojewoda warmińsko-mazurski Sławomir Sadowski przypomniał, że na realizację programu Pomoc Żywnościowa przeznaczono 473 miliony euro, wkład polskiego budżetu sięga 83 milionów euro.
Województwo warmińsko-mazurskie należy do najbiedniejszych. Ubóstwem dotkniętych jest powyżej 10 procent mieszkańców, dlatego przypominamy, że jest taki program adresowany do potrzebujących.
Żywność rozprowadzana jest przez organizacje pozarządowe działające na terenie danej gminy. W ubiegłym roku na Warmii i Mazurach 30 procent gmin nie skorzystało z tego programu, w tym roku 12 gmin. Zdaniem wicewojewody Sławomira Sadowskiego samorządy są mało operatywne.
Oceniamy, że gminy są mało operatywne; tłumaczą np. że nie mają pomieszczeń zaadaptowanych do przechowywania żywności albo, że program 500 plus poprawił znacząco sytuację materialną mieszkańców.
Jeśli osoba spełniająca warunki chce skorzystać z pomocy żywnościowej, a na terenie jej gminy program nie jest realizowany, może się zwrócić do sąsiedniego samorządu, który przystąpił do programu.
(PAP/bsc)
