Otwieram cykl niewłaściwych utworów. Działać bez działania
Muzyka. Stan ducha i umysłu, dostępny większości ludziom na Ziemi. Ma poruszać i wprawiać w określony nastrój. Jak nie wprawia, znaczy, że muzycy nie potrafią grać. Jak wprawia to jest dobrze. Zawsze wiemy, kiedy jest nam dobrze. Czyli zawsze wiemy, jaka muzyka jest dobra. Z tą ważną informacją musimy podzielić się z innymi ludźmi. Dajmy im lekarstwo na smutek i ból. Wyprowadźmy ich na właściwą drogę.
Otwieram cykl niewłaściwych utworów.
Olly Murs – Army of Two – najnowszy singiel brytyjskiego wokalisty, który zaczął zdobywać popularność od zajęcia drugiego miejsca w programie X Factor. Jego piosenki nie są hymnami generacji. To bardzo sprawne kompozycje i produkcje. Wymarzone do grania w radiu. I świetnie się tego słucha.
Mela Koteluk – Działać bez działania – kolejna piosenka, po wspaniałym singlu „Melodia ulotne” z płyty „Spadochron”. Zdecydowanie tu wszystko jest ulotne, a najcenniejsze w muzyce Meli Koteluk jest to, co jest pomiędzy. Nastrojowe granie, może nie chwytać za serce od pierwszego słuchania. Bardzo niewłaściwa piosenka.
Sistars – Ziemia – Nie, nie, to się nie sprzeda! Ani melodii, ani tekstu. To już dzisiaj tak trudno wymyśleć refren z La la la la? Śpiewają o jakiejś ziemi, a przecież wszyscy wiedzą, że ziemia jest nudna. Nawet jak jest atrakcyjną działką rolną. Propozycja zdecydowanie nie dla rolników orzących swą duszę zespołem Weekend.