Rok Saperów
Saperzy z 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej podsumowali miniony rok.
Okazuje się, że ciągle mają dużo pracy. W 2015 roku podjęli podobną liczbę interwencji jak rok wcześniej, a w styczniu już byli wzywani kilkanaście razy. Wciąż odnajdywane są pozostałości po II wojnie światowej – miny, bomby lotnicze i bardzo dużo amunicji.
Niewypałów czy niewybuchów nie wolno dotykać, przenosić czy na własną rękę rozbrajać. Po ich znalezieniu trzeba wezwać straż pożarną lub policję, która zabezpieczy znalezisko do czasu przyjazdu saperów – mówi major Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy elbląskiej dywizji:
Patrole rozminowania 16. Dywizji prowadzą prace na terenie 5 województw: warmińsko-mazurskiego, pomorskiego, podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego. Najwięcej patroli działa w województwie warmińsko-mazurskim. Są one w Elblągu, Braniewie, Giżycku i Orzyszu.
(ms/łs)