Rolnicze protesty opanowują cały kraj
Blokady dróg krajowych, ciągniki w miastach i rolnicze pikiety przed urzędami wojewódzkimi. Dziś w całej Polsce pod wspólnym hasłem „W obronie polskiej ziemi i lasów” protestować będą rolnicy.
Główna akcja rozpocznie się w południe przed Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Będą tam także rolnicy z Warmii i Mazur.
Mamy dość bierności rządu i ministra Stanisława Kalemby – mówi Wiesław Domian prezes Warmińsko Mazurskiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.
Zdaniem protestujących rolników, w trakcie przetargów gruntów rolnych dochodzi do nieprawidłowości, ziemia ma trafiać w ręce osób podstawionych przez zagraniczne spółki. Rolnicy domagają się wyrównania dopłat bezpośrednich wobec pozostałych krajów Unii Europejskiej, utrzymania obecnego systemu ubezpieczeń społecznych KRUS, a także wprowadzenia przepisów pozwalających gospodarzom na przetwarzanie i sprzedawanie własnych surowców.
Protestujący oczekują radykalnych działań ze strony ministra rolnictwa w obliczu problemów hodowców trzody chlewnej związanych z afrykańskim pomorem świń. Rolnicy domagają się też wyrównania strat, zakazu importu wieprzowiny a także zakupu interwencyjnego mięsa.
Ogólnopolski protest jest również wyrazem poparcia dla protestujących, od 14 stycznia, rolników z województw: zachodniopomorskiego i kujawsko-pomorskiego. Na Warmii i Mazurach ma nie być blokad dróg, ani pikiet przed urzędami. (iar/kwiat/bsc)