Zdzisław Szczepkowski: W tym roku bezrobocie w naszym regionie może spaść poniżej 10%
– Do listopada stopa bezrobocia w województwie warmińsko-mazurskim powinna stale spadać – mówił w Porannych Pytaniach Zdzisław Szczepkowski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie.
Jak informuje ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej, w marcu w całej Polsce stopa bezrobocia wyniosła 6,6% – w lutym wynosiła 6,8%. Na obliczenie marcowej stopy bezrobocia dla naszego województwa musimy jeszcze chwilę poczekać – w lutym wynosiła 12,2%.
Gość Porannych Pytań zaznacza, że w naszym regionie w marcu zanotowano spadek zarejestrowanych bezrobotnych:
Pod koniec marca według meldunków Powiatowych Urzędów Pracy, w województwie warmińsko-mazurskim było ponad 60 tysięcy bezrobotnych. To zdecydowanie mniej niż w tym samym czasie w poprzednim roku. Wstępnie oszacowana stopa bezrobocia wynosi 11,8%. Jest to spadek o 0,4% względem poprzedniego miesiąca.
Czy w takim razie przynajmniej do jesieni czeka nas stały spadek bezrobocia? Zdzisław Szczepkowski uważa, że tak:
Spadki może nie będą tak duże, jak w tym miesiącu. Uważamy jednak, że do listopada tendencja spadkowa powinna się utrzymać. W tym roku stopa bezrobocia w naszym regionie ma szansę spaść poniżej 10%. Sądzę, że to nastąpi w lipcu lub sierpniu. Warto przypomnieć, że w 2012 roku bezrobocie wynosiło u nas prawie 30%.
Niektóre powiaty notują znacznie wyższy odsetek ludzi pozostających bez pracy. Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie wyjaśnił, że sytuacja w naszym regionie jest zróżnicowana:
Aktualnie najwyższa stopa bezrobocia występuje w powiecie braniewskim – 22,7%, bartoszyckim – 21% i węgorzewskim – 20,5%. Z kolei najniższe wartości odnotowaliśmy w mieście Olsztyn (4,5%), Iławie (5,4%), Elblągu (9,2%) i Nowym Mieście Lubawskim (9,3%).
Gość Porannych Pytań podkreśla również, że ponad 34% bezrobotnych w wypełnianych ankietach nie chce słyszeć o żadnych propozycjach pracy.
Z niewolnika nie ma pracownika. Są to osoby, które figurują w rejestrach przede wszystkim aby mieć ubezpieczenia zdrowotne oraz aby móc ubiegać się o zasiłki i zapomogi. Czekamy na nową ustawę o rynku pracy.
W jakich zawodach najbardziej brakuje pracowników?
Przede wszystkim kierowcy autobusów, samochodów ciężarowych i elektrycy, chociaż tych zawodów jest znacznie więcej. Z kolei zawodem, gdzie występuje nadwyżka pracowników, jest ekonomista
– powiedział Zdzisław Szczepkowski.
Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza ze Zdzisławem Szczepkowskim.
Redakcja: A. Dybcio