Był bardzo pijany, chwiał się na nogach. Badanie alkomatem wskazało aż 4 promile
– podkreślała Kabelis.
Mężczyzna przyznał się, że na trasie pomiędzy Górowem Iławeckim a wsią Paustry zderzył się bocznie z innym autem i uciekł z miejsca kolizji. Zapewnił jednocześnie, że nie był wówczas pijany.
Mówił, że sześć piw wypił, gdy dojechał na miejsce. Z naszej wiedzy wynika jednak, że nie ma możliwości upicia się w trzy godziny do poziomu 4 promili
– zwróciła uwagę Kabelis.
Policjanci kilka razy badali poziom alkoholu w organizmie mężczyzny. Wyniki ich badań otrzyma teraz biegły, który wypowie się, czy podczas kolizji drogowej mężczyzna mógł być pijany i jeśli tak – jak bardzo.
Policjanci zatrzymali temu mężczyźnie prawo jazdy. Za odjechanie z miejsca kolizji grozi do 5 tys. zł grzywny, ale za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów na 3 lata oraz świadczenie pieniężne nie mniejsze niż 5 tys. zł
– zaznaczyła Kabelis.
Autor: Joanna Kiewisz-Wojciechowska (PAP)
Redakcja: A. Dybcio