Aktualności, Aplikacja mobilna
Za poszukiwanie skarbów bez zezwolenia od nowego roku będzie groziło więzienie
Od nowego roku nieuczciwi poszukiwacze skarbów mogą spędzić za kratkami nawet 2 lata. Przewiduje to znowelizowana we wrześniu ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
Główną intencją ustawodawcy było zwiększenie ochrony grobów żołnierzy, miejsc kultów i pamięci oraz stanowisk archeologicznych przed hienami i dewastatorami.
Świadomie wchodzą na kurhany, rozkopują i sprzedają znalezione przedmioty na aukcjach – potwierdza Mariusz Kozakiewicz, członek stowarzyszenia Grupa Historyczna Guttstadt w Dobrym Mieście.
Jak w każdym środowisku są czarne owce, które podgryzają gałąź, na której wszyscy siedzimy. Jest to nasze dziedzictwo kulturowe, o które trzeba dbać. Teraz zmieniło się prawo i może patologie wyeliminuje
– ma nadzieję Mariusz Kozakiewicz.
Również archeolog dr Jarosław Sobieraj potwierdza, że są zbieracze niszczący stanowiska archeologiczne. Były dwie sprawy sądowe, jedna zakończyła się już wyrokiem. Jednak zdaniem archeologa zaostrzenie prawa niewiele zmieni.
Zbieracze stanowią różnorodną grupę, jedni niszczą a drudzy pomagają. Ciężko będzie tych niszczycieli wyeliminować za pomocą przepisów prawa
– mówi dr Sobieraj.
Z kolei prezes Grupy Historycznej Guttstadt Paweł Michalski obawia się, że zaostrzenie prawa spowoduje, że nieuczciwi zbieracze zaczną masowo zapisywać się do stowarzyszeń, by uzyskać zezwolenie. Dlatego zapowiada ograniczenie przyjmowania nowych członków..
Bartłomiej Skrago rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie widzi pozytywny oddźwięk na zapowiedź zaostrzenia przepisów.
Wzrosła liczba poszukiwaczy zgłaszających się po zezwolenia, w tym roku wydaliśmy około 60 zezwoleń, to wyraźny wzrost
– ocenia.
Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej.
Autorka: D.Grzymska
Redakcja: A.Socha