Opublikowany 21 września 2017
Aktualności, Aplikacja mobilna, Bliższe Spotkania

Za mundurem młodzież sznurem. Kusi ich pewność zatrudnienia, możliwość awansu i przywileje

Obóz szkoleniowy nauczycieli i uczniów klas mundurowych. Fot. M. Świniarski

Coraz więcej młodych ludzi marzy o pracy w policji, wojsku lub w służbach mundurowych, które kojarzą się z pewnością zatrudnienia, czy możliwością awansu. To dla nich powstają klasy mundurowe.

Tworzenie tych klas to elementy walki o uczniów w dobie niżu demograficznego. Dziś trzeba proponować uczniom nie tylko atrakcje w szkole, ale przede wszystkim zaproponować coś nietypowego, by przyciągnąć kandydatów. Czy Na Warmii i Mazurach jest także moda na klasy mundurowe? O to zapytaliśmy gościa Bliższych spotkań – Barbarę Antczak z Warmińsko-Mazurskiego Kuratorium Oświaty.

Barbara Antczak z Kuratorium w Olsztynie

U nas też stają się bardziej popularne niż parę lat temu. Mówimy tutaj o szkołach, które wprowadziły w ramach innowacji programowej zajęcia, które mają elementy wojskowości, czy edukacji na tematy związane z szeroko pojętymi służbami mundurowymi. Chodziło o to, że w ramach organizowania zajęć uczniowie mają przyswajać właśnie te elementy wiedzy. Niektóre innowacje były zgłaszane przy współpracy z daną jednostką policji albo strażą pożarną, czy służbą celną. Typowe klasy wojskowe mamy cztery. W tych innowacjach najczęściej jako cel podawano przygotowanie młodzieży do dalszej edukacji czy pracy w służbach mundurowych

– wyjaśniła Barbara Antczak.

Jak dotąd klasy mundurowe powstały w kilku miastach naszego województwa.

Te klasy były prowadzone między innymi w Elblągu, Olecku, Pieniężnie i Braniewie. W Mrągowie między innymi utworzono taką klasę, która jeszcze jest inna, ponieważ ona zakłada profil inżynieryjno–obronny i wprowadzono przedmiot bezpieczeństwo państwa. Co ciekawe, powstał autorski program nauczania w klasie o profilu bezpieczeństwo publiczne z elementami kryminologii i kryminalistyki. Te szkoły musiały współpracować najczęściej ze służbami mundurowymi

– dodała Barbara Antczak.

Nie tak dawno ruszył pilotażowy program Ministerstwa Obrony Narodowej mający wspierać szkoły prowadzące klasy mundurowe.

W roku szkolnym 2017- 2018 programem pilotażowym zostały objęte 3 szkoły: Liceum Ogólnokształcące Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Giżycku, Zespół Szkół Techniczno – Informatycznych w Elblągu i Zespół Szkół Zawodowych im. Sandora Petöfiego w Ostródzie. Oznacza to, że te klasy nie realizują autorskich programów, ale program jednolity dla wszystkich szkół objętych pilotażem w całej Polsce. Będą to zajęcia organizowane przez dwa lata w klasie drugiej i jeden semestr w klasie trzeciej w szkołach ponadgimnazjalnych . Klasy wojskowe będą miały zajęcia teoretyczne i praktyczne, w tym także w postaci szkolenia poligonowego

– wyjaśniła.

Major Jacek Wieliczko z Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Olsztynie. Fot. Ł.Sadlak

W całym kraju pilotażowy program wspierania przez MON szkół prowadzących klasy mundurowe objął prawie 60 szkół. Jakie są założenia tego programu i na czym ten program ma polegać? O tym gość Bliższych Spotkań major Jacek Wieliczko z Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Olsztynie.

Program będzie obejmował szkolenie typowo wojskowe. Będą to i regulaminy i musztra, ale też i szkolenie strzeleckie, obrona przeciwchemiczna i wszystkie inne przedmioty, które wiążą się z żołnierką. Każdy żołnierz już na początku swojej służby takie przedmioty poznaje i w teorii i w praktyce.

Wykładowcami będą żołnierze – dodał major Wieliczko

Będą to i żołnierze z jednostek wojskowych, które są już wskazane w tej chwili i które będą delegowały instruktorów do nauki tych wszystkich przedmiotów, ale będą to też przedstawiciele wojskowych komend uzupełnień. Będą oni opowiadali jak później może wyglądać ścieżka kariery zawodowej dla kandydata na żołnierza.

Program dla szkół, które do tego programu pilotażowego będzie ujednolicony. W kraju mamy prawie 60 takich szkół, a na Warmii i Mazurach 4.

Jesteśmy uprzywilejowanym województwem pod tym kątem, bo w większości województw są to trzy szkoły wytypowane. U nas są cztery: szkoła w Ełku, Ostródzie, Elblągu i Giżycku.

12 września wojskowe komendy uzupełnień delegowały oficerów do przeprowadzania zajęć właśnie na temat służby wojskowej. Z czym to się wiąże? Jak to się odbywa? Jakie są możliwości? Jak zostać oficerem, czy żołnierzem, jak się związać z mundurem?

Major Wieliczko podkreśla, że zajęcia te otwierają oczy młodym ludziom na pewne rzeczy, z których do końca nie zdawali sobie sprawy.

My wybieramy ludzi, którzy chcieliby kiedyś u nas służyć, pracować w wojsku. Program jest kierowany do wojska i do młodzieży, żeby zobaczyli na czym to polega, czy rzeczywiście ta droga, którą sobie obrali jest tą właściwą. Czasami jest tak, że ktoś znał wojsko z filmów, opowieści, a to nie zawsze wiąże się z rzeczywistością jednostek wojskowych. Ma to na celu z jednej strony poznanie wojska od środka, ale również dla nas stanowić będzie zaplecze rezerw osobowych dla naszych kadr.

A co młodzi ludzie kończąc taką szkołę zyskują na etapie szkolnym?

Od poznawczych rzeczy będą dodatkowe punkty na uczelnie wojskowe. Będą preferowani przy powoływaniu do zawodowej służby wojskowej, do służby terytorialnej. Po etapie kończącym cały cykl szkolenia te osoby będą przechodziły szkolenie 16 dniowe poligonowe, które będzie polegało praktycznie na tym samym, co w tej chwili przechodzą kandydaci do wojsk obrony terytorialnej. Szkolenie będzie kończyć się egzaminami i złożeniem przysięgi wojskowej. Będzie więc to pełnoprawny żołnierz rezerwy, który zasili nasze szeregi żołnierzy rezerwy, których mamy w ewidencji wojskowej.

Czy jest większe zainteresowanie udziałem w takim programie chłopców czy dziewcząt?

Bardzo dużo dziewcząt jest zainteresowanych – coraz więcej tak naprawdę, bo i do służby przygotowawczej – w tej chwili nie mówimy o programie, ale bardzo dużo dziewcząt zgłasza się do wojskowych komend uzupełnień w celu stwierdzenia, czy one się nadają do wojska przede wszystkim, bo muszą przejść badania, kwalifikację wojskową, a później w przyszłości ewentualnie do służby przygotowawczej . Także dziewczyny garną się do munduru.

Jest coraz więcej pań w mundurach i uważam, że jest to dobre, bo trochę łagodzą obyczaje, ale też nadają się do specyficznych funkcji, które nie zawsze mężczyzna wykonuje z taką starannością jak kobieta.

Jakie badania musi przejść kandydat do takiej szkoły?

Pierwszym kontaktem z lekarzem- może nie wojskowym, a lekarzem, który stwierdza zdolność do pełnienia służby jest badanie podczas kwalifikacji wojskowej. Co roku między marcem a majem takie kwalifikacje w całym kraju się odbywają i tam są wzywane osoby, które są poddawane badaniom. Jest to pierwsza weryfikacja, czy taki obywatel nadaje się na żołnierza. Jest to wstępne sito bardzo ogólne. Później kandydat na żołnierza zawodowego tych badań przechodzi dużo więcej, między innymi w pracowniach psychologicznych wojskowych, gdzie jest poddawany testom. Wówczas jego psychika jest mocno weryfikowana i nie wszyscy przechodzą te testy.

To młodzież szkół średnich , a w planach jest także młodzież akademicka.

Jest przygotowany program Legia akademicka. Skierowany on będzie do studentów uczelni wyższych, między innymi naszych olsztyńskich. Będzie on polegał podobnie na tym, co klasy mundurowe w liceach. Na początku będziemy kierowali propozycję do osób, które w ogóle nie miały kontaktu z wojskiem. Program na razie jest w fazie koncepcji. Badamy ilość chętnych, czy rzeczywiście jest oddźwięk wśród studentów – a wiemy, że jest – czas pokaże jak to będzie wyglądało.

Obóz szkoleniowy nauczycieli i uczniów klas mundurowych. Fot. M. Świniarski

Szkoły mundurowe, klasy mundurowe wspiera nie tylko wojsko, ale jak się okazuje także chętnie takiej współpracy podejmuje się policja. Korzyści tu są obopólne – powiedział kolejny gość Bliższych Spotkań Komendant Miejski Policji w Olsztynie inspektor Piotr Zabuski.

Dla szkół podpisanie porozumienia z policją czy inną instytucją mundurową stanowi jakiś atut marketingowy w poszukiwaniu kandydatów do szkól, natomiast z naszej strony jako policji mamy jakby dwa cele. Jeden to taki, że musimy patrzeć przyszłościowo na kandydatów do policji i takie klasy mundurowe dają to, że niektóre z tych dzieciaków mogą się zdecydować na przejście, uwieńczenie swojej nauki przechodząc do pracy w policji. Druga sprawa, że klasy mundurowe także wychowują i dobrze by się działo, żeby te klasy mundurowe ściągały młodzież trudną. Dziecko, które spędza większość czasu na rzeczach, które nie są zgodne z prawem mogłoby w ramach takiej klasy odnaleźć się, znaleźć swoje cele życiowe i być może w przyszłości stać się dobrym obywatelem czy mieszkańcem naszego regionu

– podkreślił inspektor Piotr Zabuski

Na Warmii i Mazurach takich szkół, które posiadają klasy mundurowe jest bardzo niewiele.

Na południu Polski jest bardzo dużo klas mundurowych, natomiast na naszym terenie widziałem klasy fajnie zorganizowane w Elblągu w jednej ze szkół. Oprócz mundurów te klasy miały też pewien taki regulamin inny od regulaminów innych klas. One miały swój specjalny program , gdzie i policjanci i strażacy i wojskowi prowadzili zajęcia, ale mieli też inny styl prowadzenia zajęć z wychowania fizycznego i co jest najważniejsze są ogromnym wsparciem dla miejscowej policji przy organizowaniu zabezpieczeń różnych imprez. Oczywiście jest to w formie wolontariatu, ale ta młodzież spełnia się będąc punktami informacyjnymi dla przyjeżdżających i w ten sposób odciąża pracę policji. Nasze dzieci nabierają tego kręgosłupa moralnego w okresie szkoły średniej, więc daje to możliwość ukształtowania tego młodego człowieka, że będzie żył zgodnie z prawem, będzie takim wzorcowym obywatelem. Po drugie taka klasa może spowodować, że będzie chciał iść do tych służb mundurowych. Nie będzie to przypadkowy kandydat do policji, wojska czy straży pożarnej. On będzie ukształtowany, będzie chciał, będzie miał taką misję życiową zostać dobrym strażakiem, dobrym policjantem, dobrym wojskowym. Wiemy z perspektywy, że tacy policjanci są najlepszymi policjantami.