Wypadki na drogach regionu
Od piątku na drogach Warmii i Mazur nikt nie zginął. Opady śniegu, wiatr, przymrozki, śliska jezdnia podczas ostatniego weekendu nie sprzyjały kierowcom. W regionie doszło do 182 kolizji oraz 16 wypadków, w których 25 osób zostało rannych.
Jak informuje policja, najczęstszą przyczyną zdarzeń drogowych było przede wszystkim niedostosowanie prędkości do warunków drogowych, nieumiejętna jazda w trudnych warunkach oraz jazda na letnich oponach.
W piątek Bemowiźnie w gminie Braniewo, kierowca autobusu uderzył w drzewo. Mężczyzna jechał zbyt szybko, nie dostosował prędkości do warunków i podczas silnego, bocznego podmuchu wiatru stracił panowanie nad autobusem, zjechał do rowu, gdzie czołowo uderzył w drzewo. Autobusem podróżowało 19 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Dwie godziny później w tej samej miejscowości doszło do podobnej kolizji. Kierowca autobusu pomimo trudnych warunków na drodze jechał zbyt szybko i wpadł do rowu.
Z kolei wczoraj, doszło do wypadku na krajowej siódemce w pobliżu Miłomłyna. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący peugeotem także nie dostosował prędkości jazdy do warunków drogowych wpadł w poślizg i zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie czołowo zderzył się z kierowcą mazdy. Dwójka dzieci podróżująca peugeotem trafiła do szpitala w Olsztynie.
Policja przypomina o zasadach bezpiecznej jazdy w trudnych zimowych warunkach. Najważniejsze, aby dostosować do nich prędkość samochodu – czyli jechać wolniej i rozważniej, delikatnie korzystać z pedału przyśpieszenia i hamowania, a w razie poślizgu hamować pulsacyjnie. Jeśli jest taka możliwość, warto też słuchać komunikatów o sytuacji na drogach w regionalnych rozgłośniach radiowych. (kwp/gol/łw)