Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 8 °C pogoda dziś
JUTRO: 8 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Wojciech Kowalski: Pracownicy ze wschodu nie stanowią dla nas żadnego zagrożenia

Wojciech Kowalski – NSZZ Solidarność. Fot. BSC

Komisja Europejska ma wątpliwości odnośnie wieku emerytalnego w Polsce. Od października wracamy do starego systemu – 60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn. Dużą rolę odegrała w tym Solidarność. O tym, a także o płacy minimalnej i zatrudnianiu pracowników z zagranicy w Porannych Pytaniach mówił Wojciech Kowalski z zarządu warmińsko-mazurskiej Solidarności.

Andrzej Piedziewicz: Komisja Europejska twierdzi, że zróżnicowanie wieku emerytalnego w Polsce to dyskryminacja. Czy jest Pan zaskoczony takim stanowiskiem Komisji?

Wojciech Kowalski: Jest to nowe spojrzenie na sprawę. Byliśmy przyzwyczajeni, że kobiety wcześniej osiągają wiek emerytalny i nie było to kwestionowane z żadnej strony. Także pracownicy nie wnosili zastrzeżeń. My, jako związek reprezentujący pracowników, nie podnosiliśmy tej kwestii. To jest nowy aspekt sprawy, której należy się przyjrzeć. Oczywiście, kwestie równości płci mają znaczenie, jest to zdecydowane zróżnicowanie na korzyść „płci pięknej”. Musimy to przeanalizować.

Andrzej Piedziewicz: Aktualnie trwają wakacje, jednak teraz zapadają dość istotne decyzje, jeśli chodzi o wynagrodzeniu za pracę. Rząd chce, by od początku przyszłego roku płaca minimalna wzrosła o 100 złotych brutto, czyli od stycznia miałaby wynieść 2100 złotych brutto. To wstępna decyzja, ostateczna zapadnie we wrześniu.

I tradycyjnie mamy spór między rządem a stroną społeczną o wysokość płacy minimalnej. Pracodawcy chcieliby płacić o 50 złotych mniej, natomiast Solidarność chciałaby szybszego wzrostu najniższej pensji – według Was miałaby ona wynieść 2160 złotych brutto. Warto walczyć o 60 złotych brutto?

Wojciech Kowalski: Przypomnijmy, w 2011 roku Solidarność protestowała w sprawie płacy minimalnej – organizowaliśmy manifestacje, pikiety. W 2012 roku projekt został przedstawiony ówczesnemu rządowi, był to dobrze dopracowany projekt. Teraz nasi eksperci uznają, że obecna propozycja jest do przyjęcia, w sensie gospodarczym po prostu nas na to stać.

Cały czas trwają rozmowy. Rząd początkowo proponował 2080 złotych brutto, a teraz zweryfikował to w korzystnym dla nas kierunku. Pracodawcy sugerują minimalną płacę na poziomie 2050 złotych. Jest to jednak stanowisko negocjacyjne. Nigdy nie stało się tak, że podwyższenie płacy minimalnej spowodowało masowe zwolnienia, wręcz przeciwnie – pracodawcy ciągle poszukują pracowników.

Andrzej Piedziewicz: Bezrobocie cały czas spada. Podwyższenie minimalnej pensji miało spowodować, że mniej pracowników będzie potrzebnych. Tymczasem ostatnie dane Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mówią, że stopa bezrobocia spadła do 7,1 %. Na Warmii i Mazurach ten odsetek wynosi 12 % – tak dobrego wyniku w naszym regionie jeszcze nie widzieliśmy.

Ponadto, nasz rynek chłonie pracowników zza wschodniej granicy – w I półroczu polscy pracodawcy chcieli zatrudnić prawie milion przybyszy ze wschodu, głównie z Ukrainy. Czy Ukraińcy to zagrożenie dla polskich pracowników, czy tylko wzmacnia argumenty o podnoszeniu pensji?

Wojciech Kowalski: Pracownicy z zagranicy nie stanowią zagrożenia dla naszych pracowników. Rynek pracy się „umiędzynarodowił” i nie ma od tego odwrotu. Związki zawodowe starają się realizować, aby wszyscy legalnie pracujący w danym kraju, pracowali na tych samych warunkach. Są ludzie, którzy poprzez prace w innym kraju, chcą budować lepszy byt w swoim kraju.

Przecież fakt, że polscy pracodawcy szukają pracowników z zagranicy wynika z tego, że my także wyjeżdżamy do innych krajów. Widzą tam szanse na lepsze zarobki i awans życiowy. To jest normalne. Jeżeli ktoś przyjeżdża z innego kraju, nieważne, czy to z Europy Wschodniej, czy z innego kontynentu, i chce podjąć legalnie pracę, to my zapraszamy.

Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza z Wojciechem Kowalskim.

00:00 / 00:00

Autor: A. Dybcio

 

Więcej w NSZZ Solidarność, komisja europejska, Wojciech Kowalski, płaca minimalna
Lidia Staroń: Mam mieszane uczucia odnośnie oskarżeń Komisji Europejskiej

Komisja Europejska rozpoczyna postępowanie przeciwko Polsce w związku z reformą sądów. Według Komisji, może to zagrażać niezależności wymiaru sprawiedliwości.  O tym , a także o wchodzących...

Zamknij
RadioOlsztynTV