Elbląg, Aktualności, Aplikacja mobilna
W Lesie Białuckim i Elblągu uczczono 81. rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego. „Pamięć muszą nieść potomni”
Apel pamięci w hołdzie pomordowanym przez hitlerowców odczytano w Lesie Białuckim niedaleko Działdowa. To miejsce, w którym w latach 1941-1945 brutalnie zamordowano lub zakopano ciała ponad 12 tys. osób, w tym co najmniej 58 księży z diecezji płockiej i 1500 Żydów.
Uroczystość zbiegła się z przypadającym 27 września Dniem Polskiego Państwa Podziemnego. Ten został ustanowiony w rocznicę utworzenia Służby Zwycięstwu Polski, pierwszej konspiracyjnej organizacji niepodległościowej z 1939 roku.
Ustalenia historyków wskazują, że w Lesie Białuckim w latach 1941-1945 hitlerowcy zamordowali ok. 12 tys. osób. Wśród nich byli księża z diecezji płockiej oraz Żydzi. Byli to przede wszystkim więźniowie niemieckiego obozu koncentracyjnego w Działdowie. Zamordowanych grzebano w trzech masowych grobach na terenie, który obejmowało 200 ha zwartego lasu. W celu zamaskowania zbrodni żołnierze niemieccy w miejscu zakopania zwłok sadzili młode świerki. Do lasu wywożeni byli więźniowie krótko przebywający w obozie, po kilku dniach pobytu transportowo ich w okolice Białut.
W zeszłym roku, jedno z miejsc kaźni w Lesie Białuckim, zbadał Instytut Pamięci Narodowej. Znalezione szczątki są szczegółowo badane przez Zespół Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Celem jest ustalenie metod zatarcia śladów zbrodni, określenie mechanizmu śmierci ofiar, a także próba ich identyfikacji.
W miejscu tych tragicznych zdarzeń znajduje się pomnik poświęcony „Ofiarom Hitlerowskich Zbrodni”. Tuż za nim ustawiono leśny ołtarz, gdzie co roku odprawiana jest msza święta za ofiary zbrodni hitlerowskich.
Okolice Białut były tylko jednym z wielu miejsc egzekucji więźniów obozu. Masowych mordów dokonywano także koło Komornik, pod Buszrem, na cmentarzu żydowskim w Działdowie oraz w lasku Żwirskiego koło miasta.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
Również mieszkańcy Elbląga uczcili 81. rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego. Uroczystości towarzyszył ceremoniał wojskowy i poczty sztandarowe.
– Coraz mniej jest uczestników tamtych wydarzeń, pamięć muszą nieść potomni – uważa Ireneusz Ziemiński, prezes elbląskiego koła Niezależnego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
W uroczystości wzięli udział nie tylko przedstawiciele władz miasta i regionu elbląskiego, wojska i służb mundurowych. Przyszły też całe rodziny. – To nasza powinność , jesteśmy ostatnim pokoleniem , które mogło obcować z bohaterami – podkreśla Anna Szczepańska.
W Elblągu uroczystość odbyła się pod Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego Żołnierzy Armii Krajowej, który przed laty powstał z inicjatywy żołnierzy Armii Krajowej.
Autor: M.Stankiewicz/M. Lewiński
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy/A. Dybcio