Urszula Pasławska o koalicyjnej liście do Europarlamentu: W polityce liczy się drużyna, soliści do opery

Urszula Pasławska fot. Przemysław Getka

Koalicyjne listy wyborcze są wyzwaniem, ale i wartością – przekonywała w Porannych pytaniach posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego Urszula Pasławska.

PSL idzie do wyborów do Parlamentu Europejskiego wspólnie z czterema innymi ugrupowaniami. Urszula Pasławska będzie kandydowała z drugiego miejsca w okręgu obejmującym województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie. Na pierwszym miejscu listy jest Tomasz Frankowski, wskazany przez Platformę Obywatelską. Zdaniem posłanki Urszuli Pasławskiej, daje ważną różnorodność.

Ta lista ma być i różnorodna, i ciekawa. To jest pewne wyzwanie. Pięć partii musi się porozumieć. Nie ma tarć, raczej współpracujemy. W polityce liczy się drużyna, soliści do opery.  Oczywiście różnimy się, ale to jest właśnie ta wartość.

W Radiu Olsztyn posłanka podkreślała, że obietnice wyborcze trzeba zostawić na jesień. Dziś odbywa się konwencja wyborcza PSL. Za tydzień konwencja całej Koalicji Europejskiej. Urszula Pasławska przekonuje, że podczas tych konwencji nie będzie ścigania się na obietnice z tzw. piątką Kaczyńskiego, ale będą podnoszone inne tematy.

Kwestia unijnego budżetu, zrównanie dopłat rolników. Piątka Kaczyńskiego nijak nie odnosi się do Europy. Jest to program tylko i wyłącznie na wybory parlamentarne. Wiedzą, że nie są w stanie, dzisiaj w Europie zrobić niczego. Kampania parlamentarna będzie jesienią. Dzisiaj uczciwie rozmawiajmy o dokonaniach w Europie.

PSL podczas konwencji ma ostatecznie potwierdzić swoich kandydatów, którzy wystartują z list Koalicji Europejskiej. Wybory do Europarlamentu odbędą się 26 maja.

Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza z Urszulą Pasławską

Urszula Pasławska fot. Przemysław Getka

Redakcja: B.Świerkowska-Chromy za A.Piedziewicz