Uczą się od najlepszych, jak pomagać rannym na wojnie. Lekarze z Kijowa na stażu w Olsztynie

Fot. K. Kantor

Troje lekarzy rezydentów z Ukrainy odbywa tygodniowy staż w szpitalu dziecięcym w Olsztynie. Od 3 lat szpital współpracuje kliniką w Kijowie, ale jest to pierwsza wizyta od wybuchu wojny, bo dopiero teraz udało się przekroczyć granicę.

Lekarze szkolą się pod okiem doktora Krzysztofa Dowgierda, kierownika oddziału chirurgii szczękowo-twarzowej Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Jednym z medyków jest Rościsław Terlecki.

Przyjechaliśmy z Ukrainy, konkretnie z Kijowa. Zajmujemy się chirurgią twarzoczaszki. To dla nas duży zaszczyt. Zobaczymy jak działa oddział mikrochirurgii szczękowo-twarzowej. W Kijowie jest niewielu profesorów, którzy się tym zajmują. Chcemy robić takie operacje, bo mamy wielu wojskowych z takimi obrażeniami. Zabiegi musimy wykonywać w Kijowie.

Od początku wojny kierownik oddziału chirurgii szczękowo-twarzowej olsztyńskiego szpitala dziecięcego dr Krzysztof Dowgierd angażuje się w pomoc ukraińskim medykom. Zawozi tam sprzęt dla szpitali. Jak mówi, pomagać można poprzez Fundację Help for Ukraine.

Można tam wpłacać pieniądze. Potrzebne są leki, sprzęty medyczne. Chętnie przyjmiemy różne darowizny i pomoc dla kolegów bezpośrednio do kliniki w Kijowie profesorów Kopczaka i Czupurnego, którzy rozwijają chirurgię szczękową na Ukrainie.

Tatiana Pawłyczuk podkreśla zaangażowanie doktora Krzysztofa Dowgierda w pomoc Ukrainie.

Przyjechaliśmy bo doktor jest świetnym specjalistą. Przeprowadza mnóstwo operacji rekonstrukcji twarzy, a my mamy bardzo wielu pacjentów z takimi obrażeniami. Nauka tutaj jest dla nas bardzo ważna. Doktor Dowgierd bardzo pomaga naszym żołnierzom. Po tym jak w kraju zaczęła się wojna przywiózł do Ukrainy bardzo dużo sprzętu i pomocy humanitarnej. Dzięki niemu możemy pomagać naszym żołnierzom.

Chirurgia szczękowo-twarzowa olsztyńskiego szpitala jest wiodącym oddziałem w kraju. Jak mówi doktor Krzysztof Dowgierd, przeprowadzane zabiegi są pionierskie i bardzo skomplikowane zabiegi.

W tamtym roku było tysiąc operacji, dokładnie 999. Trudnych zabiegów rekonstrukcyjnych wykonujemy raz w miesiącu około pięciu. Są to ekstremalnie trudne zabiegi. Trudne leczenie jest też od urodzenia do dorosłości, żeby te etapy i trudne elementy były ze sob a sprzężone.

Lekarze rezydenci z Ukrainy z Olsztyna pojadą na tydzień do zaprzyjaźnionej kliniki w Łodzi.

Posłuchaj relacji Kingi Kantor

Pacjenci szpitala w Kijowie

Fot. K. Kantor

Autor: K. Kantor
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy