Tymczasowe kontrole nie oznaczają zatorów na granicach
W związku ze zbliżającym się szczytem NATO oraz Światowymi Dniami Młodzieży i wizytą papieża Franciszka w Polsce od wczoraj (4 lipca) na granicach obowiązują tymczasowe kontrole.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak przypomina, że każda osoba przekraczająca granicę musi mieć przy sobie dokument tożsamości: dowód osobisty lub paszport. – Dzięki temu ograniczamy ryzyko przyjazdu do Polski osób, które są notowane w bazach danych. Na granicy z Niemcami, Czechami, Słowacją i Litwą ustawiono 260 punktów kontrolnych, które – zdaniem ministra Błaszczaka – nie oznaczają zatorów na granicach.
Wjeżdżający do Polski obywatele innych krajów strefy Schengen także muszą mieć przy sobie dokumenty potwierdzające tożsamość i obywatelstwo, a obywatele państw spoza strefy – paszporty i wizy.
Kontrole na granicy będą prowadzone do 2 sierpnia. Mały ruch graniczny z Rosją jest natomiast zawieszony do odwołania. To oznacza, że ani Rosjanie z obwodu kaliningradzkiego nie mogą wjechać do Polski na podstawie zaświadczeń MRG, ani mieszkańcy Warmii i Mazur oraz Pomorza nie mogą wjechać do rosyjskiego obwodu w trybie uproszczonym. Trzeba mieć wizy.
(iar/wch)