Tobiasz Niemiro: W Olsztynie nie ma rosyjskiej mafii
Centralne Biuro Śledcze Policji w Olsztynie przy współpracy z Prokuraturą Okręgową prowadzi śledztwo w sprawie próby wymuszenia milionowego haraczu od przedsiębiorcy z Olsztyna.
Zatrzymano cztery osoby, w tym Rosjanina, który wielokrotnie groził przedsiębiorcy i podrzucił pod jego dom „koktajl mołotowa”. Tobiasz Niemiro prezes Stowarzyszenia na rzecz bezpieczeństwa jest przekonany, że w Olsztynie nie ma rosyjskiej mafii.
Zorganizowana przestępczość ma obecnie zupełnie inny wymiar niż kiedyś, gdy wymuszenia haraczy były kojarzone z osiłkami z kijami bejsbolowymi, powiedział gość Porannych Pytań Radia Olsztyn.
W ostatnim przypadku w Olsztynie, zatrzymane cztery osoby usłyszały już zarzuty wymuszenia rozbójniczego. Jeden z przestępców jest aresztowany na 3 miesiące, pozostali są pod dozorem policji. Policjanci sprawdzają czy zatrzymane osoby wymuszały haracze także od innych osób. Całej czwórce grozi do 10 lat więzienia.
Z Tobiaszem Niemiro rozmawia Leszek Cimoch.
(wchr/as)