Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
„Te tablice zapewniły nam nieśmiertelność”. Kolejne nazwiska w Alei Sław
Po raz 4. w Alei Sław Olsztyńskiego Sportu przy Centrum Rekreacyjno-Sportowym Ukiel zostały odsłonięte tablice upamiętniające gwiazdy olsztyńskiego sportu.
Tablice są poświęcone wybitnym sportowcom, którzy przeszli do historii nie tylko regionu, ale i świata.
Jestem bardzo dumny, że możemy po raz 4. honorować wybitne postacie olsztyńskiego sportu
– powiedział Leszek Dublaszewski, prezes Fundacji Olsztyński Laur Sportowy, pomysłodawca Alei Sław Olsztyńskiego Sportu.
Tym razem wyróżnieni zostali:
- Aleksander Grzegorzewski – wybitny trener koszykówki i wychowawca wielu reprezentantek Polski w tej dyscyplinie
- Andrzej Dobrowolski – były znakomity koszykarz olsztyńskiej Warmii
- Stanisław Zduńczyk – były siatkarz olsztyńskiego AZS-u i reprezentacji Polski, olimpijczyk z Meksyku, na przełomie lat 60. i 70. uznawany za jednego z najlepszych siatkarzy w Polsce
- Jan Lisowski – olimpijczyk z Moskwy, 2-krotny Mistrz Polski w podnoszeniu ciężarów
- Kacper Kozłowski – lekkoatleta, wielokrotny medalista mistrzostw Polski, Europy i Świata w biegach na 200 i 400 metrów, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro
Były siatkarz AZS-u Olsztyn, olimpijczyk z Meksyku Stanisław Zduńczyk liczył, że znajdzie się też miejsce dla jego tablicy.
Byłem pierwszym siatkarzem AZS-u powołanym do reprezentacji Polski, a także pierwszym siatkarskim olimpijczykiem z AZSu Olsztyn. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny
– przyznał.
Jacek Dobrowolski, starszy syn Andrzeja Dobrowolskiego przyznał, że uroczystość była wzruszająca.
Łezka się w oku zakręciła, gdy powiedziałem, że tata już nie grał od 60 lat, a byli tu ludzie, którzy pamiętali tamte czasy. Żałuję, że nie było w tamtych czasach kamer wideo, które by mogły zarejestrować jego grę. Całe szczęście są zdjęcia z tamtego czasu
– mówił Jacek Dobrowolski.
W uroczystości wziął również dział młodszy syn Andrzeja Dobrowolskiego – Maciej Dobrowolski, czyli były siatkarz AZS-u Olsztyn, Skry Bełchatów oraz Resovii Rzeszów.
Te tablice zapewniły nam nieśmiertelność. Dziś, dzięki mojej ukochanej dyscyplinie sportu, jestem naprawdę szczęśliwy
– powiedział nam Jan Lisowski, były utytułowany olsztyński sztangista.
Dumny ze swojej tablicy jest również Kacper Kozłowski.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: P. Świniarski
Redakcja: A. Niebojewska/M. Rutynowski