Tadeusz Isakowicz-Zaleski: Ukraina może się rozpaść na kilka państewek
IPN został powołany aby pamiętać o represjach wobec obywateli polskich, także tych pomordowanych w 1944 przez zbrodniarzy z UPA, tymczasem Instytut Pamięci Narodowej zaangażował się w promocję wydarzeń na Majdanie – mówił w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski ostro potępił współfinansowaną przez IPN wystawę „Majdan” w Katowicach. Zdaniem księdza, IPN powołany jest do przypominania historii obywateli polskich w latach 1939-1990, a nie wydarzeń bieżących, które dzieją się udziałem obywateli obcego państwa. Zdaniem gościa Porannych Pytań, takie postępowanie spowodowane jest aspektami politycznymi.
Ksiądz Isakowicz-Zaleski ma za złe prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, że nie potępił Rzezi Wołyńskiej. Jego zdaniem wszelkie trudne relacje między Polakami i Ukraińcami należy rozwiązywać w myśl zasady: poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. Gość Radia Olsztyn podkreślał, że nie kłamstwa, dyplomacja i ucieczki w bok, ale prawda o ludobójstwie podczas, którego z rąk UPA i SS Galizien zginęło ponad 150 tysięcy polskich obywateli jest najważniejsza. Trzeba uczcić pamięć pomordowanych i na prawdzie zacząć budować pojednanie i przebaczenie – dodał.
Duchowny oskarżył głównych graczy polskiej sceny politycznej PO i PiS o to, że obie partie zachowują się prawie jak bracia bliźniacy uciekając od tego co działo się na Wołyniu i Podolu 70 lat temu i robiąc ukłony do nacjonalistów ukraińskich i neobanderowców z partii Swoboda.
Ksiądz Isakowicz-Zaleski wyraził też zaniepokojenie tym, że licząca prawie pół miliona mniejszość polska na Ukrainie nie ma żadnych praw ani pomocy ze strony państwa polskiego, podczas gdy mniejszość ukraińska w Polsce ma liczne prawa i przywileje. Gość Porannych Pytań mówił także o niebezpieczeństwie rozpadu Ukrainy na kilka państw, przywódcy Rosji Władymirze Putinie, niekonsekwencji polskich polityków, a także swoim rozstaniu z Gazetą Polską. (bsc)
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleski