Dyrektor RDOŚ: spada liczba przypadków szkód wyrządzonych przez dzikie zwierzęta
– Choć wartość szkód spowodowanych w minionym roku na Warmii i Mazurach przez zwierzęta gatunków chronionych rośnie, to tak naprawdę jest ich mniej niż w poprzednich latach – mówiła o tym w Porannych Pytaniach Regionalna Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie Agata Moździerz.
Agata Moździerz w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn zwracała uwagę na to, że choć szkody zostały wycenione na ponad 9 milionów złotych i jest to o 860 tysięcy więcej niż w roku 2023, to w rzeczywistości tych przypadków było mniej.
Wniosków jest porównywalnie, nawet jeśli chodzi o wilki, o których jest tak głośno i mówi się o wilczych szkodach. W 2024 roku zanotowaliśmy znaczący spadek liczby wniosków dotyczących wilków
– mówiła.
Z danych olsztyńskiej RDOŚ wynika, że podobnie jak w latach ubiegłych najwięcej było szkód wyrządzonych przez bobry.
Regionalna dyrekcja wydała decyzję o redukcji populacji bobrów na terenie Żuław Wiślanych, ale te odstrzały nie są realizowane przez myśliwych. W przypadku wilków zauważalny jest spadek zgłoszonych szkód – w ubiegłym roku na Warmii i Mazurach było ich 225, tj. o 55 mniej niż rok wcześniej.
Jak przyznała dyrektor Moździerz w Porannych Pytaniach, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie coraz częściej nie wyraża zgody na budowę nowych farm fotowoltaicznych na Warmii i Mazurach. Jak wyjaśniała w Radiu Olsztyn, farmy fotowoltaiczne wprawdzie wytwarzają czystą energię, ale też powodują degradację krajobrazu i ekosystemu.
Widzimy, że tego jest dużo. Pomału zaczyna być za dużo, bo farmy, oprócz tego, że niszczą krajobraz, to zabierają miejsca bytowania, korytarze migracyjne wszystkich zwierząt. Procent farm, które są i były pozytywnie uzgadnianie przez nas maleje. Wydajemy coraz więcej negatywnych postanowień
– powiedziała.
Jak zaznaczała Agata Moździeż, coraz częściej także mieszkańcy sprzeciwiają się kolejnym budowom farm fotowoltaicznych w naszym regionie.
Posłuchaj rozmowy Aleksandry Skrago
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski