Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 6 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Robert Inglot: 19 milionów złotych warta jest kontrabanda zatrzymana przez warmińsko-mazurską straż graniczną w pierwszym półroczu

Podpułkownik Robert Inglot – komendant warmińsko-mazurskiego oddziału straży granicznej. Fot. BSC

Gościem Porannych Pytań był nowy komendant warmińsko-mazurskiego oddziału straży granicznej podpułkownik Robert Inglot.

Marek Lewiński: Z Bieszczad przyjechał pan na Warmię i Mazury. Czy specyfika działań straży granicznej na Podkarpaciu oraz na Warmii i Mazurach jest podobna.

Robert Inglot

Podobieństwo jest bardzo duże, a ewentualnych różnic bardzo mało. I tu i tam mamy zewnętrzna granicę Unii Europejskiej, strefy Schengen, partner wschodni, przejścia graniczne: drogowe, kolejowe i lotnicze. Ochrona zielonej granicy jest bardzo zbliżona. Nasze zadania wynikają z ustawy i są takie same. Ewentualne różnice mogą wynikać z drobnych kwestii dotyczących ich realizacji.

Marek Lewiński: Jakie są różnice w przejściach między Federacją Rosyjską i Ukrainą.

Robert Inglot:

Pewne różnice wynikają z natężenia ruchu i ilości osób przekraczających granice. Sama liczba przejść drogowych jest taka sama. Na Podkarpaciu i na Warmii i Mazurach są po cztery przejścia drogowe. Gdyby zsumować ruch graniczny to tutaj i jest on większy niż na Podkarpaciu. Obecnie mały ruch graniczny z Federacją Rosyjską jest zawieszony i mogłoby się wydawać, że zmalał. Tymczasem odnotowujemy większy ruch graniczny obywateli Federacji Rosyjskiej niż wówczas, gdy obowiązywał mały ruch graniczny.

Marek Lewiński: To Rosjanie częściej przyjeżdżają do Polski, czy my odwiedzamy obwód kaliningradzki?

Robert Inglot:

Obywatele Federacji Rosyjskiej przyjeżdżają do nas w większej liczbie niż wcześniej, kiedy mały ruch graniczny obowiązywał.

Marek Lewiński: Czy dużo cudzoziemców pracuje nielegalnie na Warmii i Mazurach. Tylko w lipcu przeprowadziliście 25 kontroli, w 16 przypadkach stwierdzono naruszenia przepisów. Czy jest to plaga?

Robert Inglot:

Zdecydowanie nie. Rzeczywiście przeprowadzamy więcej kontroli. Jest to związane z informacjami, które gromadzimy w zakresie większego napływu ludzi obywateli Ukrainy na Warmię i Mazury. Wojewoda warmińsko-mazurski wydał kilkukrotnie więcej zezwoleń na pracę, a w powiatowych urzędach pracy zarejestrowano kilkakrotnie więcej oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy. To pokazuje, że więcej obywateli Ukrainy przyjeżdża tutaj do pracy.

Marek Lewiński: Cały czas zatrzymujecie tych którzy pracują nielegalnie.

Robert Inglot:

Nie wszyscy są zatrzymywani, bo to brzmi bardzo represyjnie. Mamy takie możliwości, ale są to sytuacje wyjątkowe. Dzieje się tak, jeżeli przy okazji stwierdzimy nielegalny pobyt. W innych przypadkach zazwyczaj kończy się mandatem i konsekwencjami dla pracodawcy i pracownika. Jeśli mamy taką możliwość, to swój cel osiągamy przez tzw. pouczenie.

Marek Lewiński: Czy pracodawców trzeba uświadamiać?

Robert Inglot:

Zdecydowanie tak. Straż graniczna zaangażowała się m.in. w uświadamianie. Uczestniczymy w szkoleniach, konferencjach i spotkaniach, na których przekazujemy swoją wiedzę na temat przepisów, które regulują te kwestie po to, aby potencjalny pracodawca był świadomy jak to powinno być wykonane i jak uniknąć konsekwencji. Zainteresowanie jest bardzo duże.

Marek Lewiński: Strażnicy graniczni z Warmii i Mazur cały czas zmagają się z przemytnikami, producentami różnych nielegalnych substancji.

Robert Inglot:

To jest proces niezwykle skomplikowany (…) W pierwszym półroczu tego roku ujawniliśmy przemyt na łączną sumę 19 milionów złotych. Sporo było w tym udziału tzw. krajanki tytoniowej.

Marek Lewiński: Ministerstwo Finansów mówi, że musimy uszczelniać system podatkowy w kraju.

Robert Inglot:

Jeśli mamy sygnały, że coś dzieje się w terenie to podejmujemy działania.

Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego z Robertem Inglotem

00:00 / 00:00

 

Redakcja: BSChromy

Więcej w straż graniczna, komendant, podpułkownik
Patrol Straży Granicznej zapobiegł tragedii. W nocy funkcjonariusze zauważyli płonący samochód

Funkcjonariusze Straży Granicznej przed godziną pierwszą w nocy zauważyli płonący pojazd zaparkowany na terenie wesołego miasteczka w Górowie Iławeckim.  Natychmiast ewakuowali  pracowników i wezwali służby ratunkowe....

Zamknij
RadioOlsztynTV