Renowacja filarów zabytkowej bazyliki. „Chcemy przywrócić je do stanu sprzed wojny”
W Bazylice Mniejszej w Braniewie trwają prace renowacyjne dziesięciu ośmiokątnych filarów. Odtworzenie zabytkowych polichromii ma przywrócić ich piękno sprzed II wojny światowej.
Ceglana, gotycka świątynia z charakterystyczną 63-metrową wieżą i sklepieniem gwiaździstym powstała w XIV wieku. Stanęła w miejscu wybudowanej w XIII wieku drewnianej katedry, kościoła farnego i pierwszej siedziby biskupa warmińskiego Anzelma z Miśni.
Jak podkreślił ks. prałat Leszek Galica, proboszcz parafii pod wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskiej, kościół wielokrotnie był odbudowywany i przebudowywany, ale remont filarów odbywa się po raz pierwszy.
Chcemy przywrócić je do pierwotnego stanu sprzed II wojny światowej. Oddanych, jest już 6 filarów, które prezentują się pięknie. Widać, że świątynia była bardzo bogata w swym wyglądzie przed wojną
– powiedział.
Odpowiedzialny za zabytki sakralne na terenie archidiecezji ks. dr Marek Jodkowski dodał, że prace w bazylice prowadzone są pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Odbyło się konsylium, które zadecydowało jak mają wyglądać konkretne rozwiązania konserwatorskie. Proces renowacji przebiega zgodnie z zasadami i zgodnie ze sztuką, która towarzyszy konserwatorom i stwarza możliwości jak najbardziej wiernego i historycznego odtworzenia oryginału, który znajdował się w kościele
– mówił.
Zdaniem konserwator zabytków Katarzyny Bubieńczyk, praca w kościele jest wymagająca.
Zaczynamy od oczyszczania filarów. Wtedy ukazuje się nam oryginał spod warstwy malarskiej, która była położona w latach 80. (…) Na tej podstawie uzupełniamy tynki i odtwarzamy warstwę malarską
– wyjaśniła.
Pracujemy przy filarach od 3 lat i staramy się wiernie zachować ich oryginalny wygląd.
Odtwarzamy filary, które były zniszczone po wojnie i nie są zachowane w najlepszym stanie. Bazylika była przez kilkadziesiąt lat bez zadaszenia, warunki atmosferyczne wpłynęły niekorzystnie na to, jak teraz wyglądają filary. Na szczęście zachowało się trochę XIX-wiecznego oryginału, na którego podstawie oraz bogatej dokumentacji fotograficznej sprzed wojny, jesteśmy w stanie odrestaurować filary
– dodała restauratorka.
Braniewska bazylika w podziemiach zachowała bogatą nekropolię, w której od XVIII do XX wieku spoczywały m.in. szczątki założycielki zakonu sióstr św. Katarzyny błogosławionej Reginy Protmann czy biskupa Pawła Legendorfa.
W latach świetności kościoła znajdowało się tu 14 ołtarzy. Dzwonnicę zdobiły odlane w Królewcu dzwony, z których najcięższy na Warmii ważył ponad 4 tony.
Podczas bombardowań w czasie II wojny światowej zniszczona została wieża i dach świątyni, pozostały jedynie fundamenty i kolumny.
Koszt odrestaurowania jednej z nich to 100 tysięcy złotych. Środki na remont filarów pochodzą od wiernych, lokalnego samorządu i urzędu marszałkowskiego. Prace zakończą się w przyszłym roku.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: T. Owczarek
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy