Rajdowiec na ulicach Węgorzewa
Do policyjnego aresztu trafił 34-latek z Węgorzewa, za rajdową jazdę po mieście.
Najwyraźniej zainspirowany wyczynami pirata z Warszawy, kierowca BMW wyprzedzał na podwójnej ciągłej, jechał po chodniku i ścieżce rowerowej.
Patrol szybko namierzył szaleńca po tym, jak ktoś zadzwonił do miejscowej komendy i powiadomił drogówkę. Gdy policjanci włączyli syrenę i sygnały i próbowali zatrzymać pirata, kierowca BMW najwyraźniej ich ignorował i jechał dalej łamiąc przepisy.
W końcu zatrzymał swój samochód na ulicy Warszawskiej, a gdy policjanci podeszli do auta zaczął ich wyzywać. Wtedy funkcjonariusze wsadzili go do radiowozu i odwieźli do swojego aresztu. Zatrzymali mu też prawo jazdy.
Tylko za znieważenie funkcjonariuszy Pawłowi D. grozi do 2 lat więzienia. Natomiast za popełnione wykroczenia na drodze może dostać grzywnę do 5 tysięcy złotych. Pirat drogowy miał w samochodzie dwóch pasażerów w wieku 24 i 48-lat. (wchr/łw)