Posłowie o wspólnej polityce rolnej. Czy uda się zwiększyć dopłaty bezpośrednie?
O echach afery podsłuchowej sprzed kilku lat i wspólnej polityce rolnej w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn. Gośćmi Krzysztofa Kaszubskiego byli posłowie z regionu: Zbigniew Ziejewski z PSL i Jerzy Małecki z PiS.
Podpisanie przez rząd Strategicznego Planu Dla Wspólnej Polityki Rolnej było przedwczesne. Tak uważa część środowisk rolniczych – mówił w Radiu Olsztyn poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego. Poseł Zbigniew Ziejewski zapewnił, że rozmawiał o tym z członkami Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej.
Polska, jako siódmy kraj, nie powinna podpisać tych wszystkich uzgodnień, gdzie płatność podstawowa na lata 2023 – 2027 to tylko 118 euro. Polscy rolnicy obawiają się, czy w tych ekoschematach i innych płatnościach otrzymają 250 euro.
Poseł PiS Jerzy Małecki, wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi, uważa, że uda się zwiększyć dopłaty bezpośrednie.
W tym roku po raz pierwszy wyrównujemy, a nawet przekraczamy – niektórym gospodarstwom do 30 hektarów – kwotę dopłat na poziomie co najmniej średnim europejskim. Zawsze o to walczyliśmy. W następnym roku pula dla rolników zwiększy się do 50-hektarowych gospodarstw. Wzrost dopłat dla rolników będzie zauważalny.
Polska jest wśród siedmiu krajów członkowskich UE, które jako pierwsze uzyskały akceptację Komisji Europejskiej dla swoich Planów Strategicznych. Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023–2027 zakłada, że polskie rolnictwo otrzyma ponad 25 miliardów euro.
Goście Porannych Pytań rozmawiali także o ewentualnym powołaniu przez Sejm komisji do sprawy wyjaśnienia afery podsłuchowej. Poseł PiS Jerzy Małecki podkreślił, że prace komisji zbiegłyby się ze szczytem przyszłorocznej kampanii wyborczej.
Mamy rok do wyborów, komisja jeśli zaczęłaby działać, zrobi to dopiero po 2-3 miesiącach. Obawiam się, że nie starczy czasu na zbadanie wszelkich wątków i wyjaśnienie tych wątpliwości, które są w przestrzeni medialnej.
Poseł PSL Zbigniew Ziejewski przyznał, że jego partia była 7 lat temu w koalicji rządzącej.
Oczywiście byliśmy wówczas w rządzie, ale to się toczy od 2014-2015 roku, siedem lat prokuratura prowadzi dochodzenie i nie ma konkretnych efektów i dlatego wydaje mi się, że w ciągu roku ta komisja nie zdąży rozwiązać wszystkich wątków.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w Zamościu, że najlepszą drogą, żeby wyjaśnić aferę podsłuchową, jest powołanie przez Sejm specjalną ustawą komisji na wzór komisji reprywatyzacyjnej.
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy za K. Kaszubski