Bartoszyce, Aktualności, Aplikacja mobilna
Pijani kierowcy zmorą warmińsko-mazurskich dróg. Rekordzista miał ponad 3 promile
W mroźne dni rozgrzewał ich alkohol, ale za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą w ciepłej sali sądowej. Pijani kierowcy zmorą warmińsko-mazurskich dróg. Rekordzista miał ponad 3 promile.
33-latek z Mazowsza nie mógł stanąć na nogach i wypadł ze swojego samochodu na parkingu przed jednym z marketów – relacjonuje komisarz Anna Szczypczyńska z piskiej policji. Samochód miał wgnieciony przedni lewy błotnik. Kierowca ten kilka minut wcześniej spowodował kolizję. W trakcie wymijania na ul. Wołodyjowskiego w Piszu uderzył w bok skody fabia, po czym odjechał.
Z kolei w Płozach koło Szczytna policjanci zatrzymali 56-latka, który przy kilkunastustopniowym mrozie jechał motorowerem bez kasku i rękawiczek. Tłumaczył, że nie czuje zimna. Funkcjonariusze jednak wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie potwierdziło, że ma dwa promile w wydychanym powietrzu.
Tyle samo alkomat pokazał po badaniu 21-latka w Bartoszycach, który wjechał w ogrodzenie domu i uciekł.
Teraz pijani kierowcy mogą spędzić w więzieniu nawet dwa lata. W świetle prawa mogą też stracić prawo jazdy na 10 lat.
Autorka: K.Piasecka
Redakcja: A.Socha