Piękne klasyki na olsztyńskiej starówce
Fiaty, cadillaki i garbusy – a wszystkie w wydaniu retro. Na Starym Mieście w Olsztynie spotkali się miłośnicy zabytkowych samochodów.
Zbigniew Pietkiewicz ma kilkanaście aut sprzed kilkudziesięciu lat. Przyznaje, że ich utrzymanie wymaga wielu poświęceń. – Z miłością do tego typu samochodów jest trochę tak, jak uczuciem do kobiety – trzeba o nie dbać, inwestować w nie sporo pieniędzy i podporządkować niemal całe życie.
Rafał Radzymiński, wiceprezes Olsztyńskiego Klubu Motorowego przyznaje, że nauczyli się cieszyć swoją pasją i dzielić nią z innymi ludźmi. – Organizujemy dużo wystaw, imprez plenerowych, jeŸdzimy na rajdy i ogólnopolskie zjazdy.
Tomasz Rutkowski, właściciel amerykańskiego samochodu z 1928 roku mówi, że trzeba być wytrwałym w poszukiwaniu takich motoryzacyjnych perełek i poświęcać im dużo czasu. – Nie można nimi jeździć na co dzień, bo dużo palą, np. mój 30 litrów na 100 kilometrów.
Olsztyński klub motorowy w ten sposób kończy piątą edycję projektu „Piękne klasyki na Warmii”.
(kpias/łw)