Pat w sprawie rozbiórki pomnika gen. Czerniachowskiego
Wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski nie wydał opinii w sprawie pozwolenia na rozbiórkę pomnika sowieckiego generała Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie.
O taką opinię wystąpił do wojewody starosta braniewski Leszek Dziąg. Rzecznik wojewody Edyta Wrotek tłumaczy, że opiniowanie rozbiórki pomnika nie leży w kompetencjach wojewody:
Co oznacza, że zadaniem wojewody jest rozstrzyganie sporów, a nie opiniowanie decyzji samorządów. Wrotek dodała, że wojewoda nie jest właścicielem, ani dysponentem pomnika, a pieczę nad nim sprawuje zgodnie z polsko-rosyjską umową międzyrządową Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która już wyraziła zgodę na rozbiórkę pomnika.
Starosta braniewski Leszek Dziąg zna opinię Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, gdyż została ona dołączona do wniosku o rozbiórkę przez władze Pieniężna. Leszek Dziąg jest zaskoczony stanowiskiem wojewody i zamierza dokładnie przeanalizować sytuację prawną w jakiej się znalazł. Podkreśla, że choć z formalnego punktu widzenia jest to wewnętrzny problem powiatu, to jednak na pewno sprawa nie dotyczy tylko jego urzędu. Starosta podkreślił, że nie czuje się kompetentny do rozstrzygania skutków prawnych umów międzyrządowych:
Według polskich historyków, generał Iwan Daniłowicz Czerniachowski, jako dowódca 3. Frontu Białoruskiego, był odpowiedzialny za aresztowanie płk. Aleksandra Krzyżanowskiego „Wilka” i rozbrojenie 6-8 tysięcy żołnierzy wileńskiej AK. Większość z nich trafiła do łagrów. Wielu z nich zmarło w obozach. Dla Rosjan Czerniachowski, który zginął pod Pieniężnem jest bohaterem wojennym.
(kaszub/as)