Pożar browaru w Braniewie ugaszony
Nie wiadomo na razie jakie są straty i co go spowodowało. Ogień się pojawił rano, pierwsi zauważyli go sami strażacy.
– Pożar był widoczny z naszej strażnicy i stąd nasza błyskawiczna reakcja – informuje starszy kapitan Ireneusz Ścibiorek, rzecznik Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Braniewie.
Pożar wybuchł w poszyciu dachu hali z unitankami czyli ogromnymi pojemnikami z piwem. Paliło się ocieplenie obiektu. Akcja prowadzona było na dużej wysokości z dużym ryzykiem dla strażaków – podkreśla kapitan Ścibiorek.
Chodzi nie tylko o wysoką temperaturę, ale też o elementy, które spadały z dachu. Trzeba było momentami wycofywać ratowników, bo było to dla nich niezwykle groźne.
Dodatkowym zagrożeniem była możliwość ulotnienia się amoniaku. Na szczęście strażakom udało się go uniknąć dzięki przepompowaniu gazu do hali obok. Na czas akcji ewakuowano mieszkańców z pobliskich bloków
W akcji ratunkowej strażakom z Braniewa pomogły jednostki z okolicznych powiatów, a także z Elbląga i Olsztyna. Sprawą oceny szkód i powodem pożaru zajmą się biegli pożarnicy.
Posłuchaj też relacji reporterki Radia Olsztyn Magdaleny Detmer.
Film z pożaru TVBraniewo24: Tomasz Sitarz.
(stan/as)
PRZECZYTAJ TAKŻE
- Są pierwsze deklaracje pomocy w odbudowie spalonego klasztoru
- Pożar klasztoru w Braniewie. Z ogniem walczyło kilka jednostek straży pożarnej
- Co piąty nastolatek pada ofiarą hejtu. W Braniewie rozmawiano o problemach uczniów
- Ruszył cykl spotkań z uczniami z Braniewa. "Rozmawiamy o konsekwencjach palenia"