Opublikowany 26 marca 2024
Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region

Olsztyn. Otwarto jedno z najlepszych laboratoriów w Polsce

Od lewej: P. Grzymowicz, abp. J. Górzyński, J. Dzisko, K. Saczka, S. Jaskulska, R. Król Fot. PAP

Tak bezpiecznego laboratorium nie ma prawie nikt. W Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie otwarto laboratorium BSL-3. Laboratoria tego poziomu mogą badać m.in. drobnoustroje wywołujące dżumę, cholerę, wściekliznę czy wąglika.

Skrót BSL określa poziom bezpieczeństwa laboratorium. Wyróżnia się 4 takie poziomy. Dotychczas warmińsko-mazurski sanepid miał laboratorium BSL-2, teraz ma wyższą kategorię, co zwiększa możliwości, ale przede wszystkim bezpieczeństwo pracowników.

Badaliśmy niestety wcześniej też te patogeny, bo tego wymagała sytuacja – np. SARS-CoV-2. Odbywało się to jednak z pewnym narażeniem pracowników. Stworzenie BSL-3 daje duży komfort. My tu chcemy badać wszystko, co jest wysoko zakaźne, mówimy np. o prątkach gruźlicy wielolekoopornej, ptasiej grypie, czy tradycyjnej grypie

– powiedział Janusz Dzisko, warmińsko-mazurski wojewódzki inspektor sanitarny.

Laboratoria tego poziomu mogą też badać drobnoustroje wywołujące dżumę, cholerę, wściekliznę czy wąglika. Pracownia wyposażona jest także w technologie, które minimalizują ryzyko wydostania się drobnoustrojów.

Stuprocentowo szczelne ściany, podłogi i sufity. Dodatkowo drzwi, które posiadają uszczelki samoopadające. Wentylacja jest gazoszczelna, nie ma możliwości wycieku żadnych drobnoustrojów na zewnątrz. Dodatkowo na wyjściu tej wentylacji zainstalowany jest podwójny system filtrów HEPA. Oprócz tego mamy lampy bakteriobójcze przepływowe

– wymieniła kierownik laboratorium Sylwia Krzętowska.

Olsztyński sanepid już w poprzednich latach pokazał, że potrafi badać trudne przypadki. Było to jedno z niewielu laboratoriów badających SARS-CoV-2 na początku pandemii COVID-19. W Olsztynie prowadzone są też badania mutacji wirusa grypy, których wyniki używane są później przy opracowywaniu kolejnych szczepionek na tego typu wirusa. Teraz te wszystkie badania będą bezpieczniejsze i dokładniejsze.

Cieszymy się, że mamy taką kadrę w wojewódzkiej inspekcji sanitarnej, która może realizować tego typu badania na najwyższym poziomie

– podkreślił wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król.

Inspekcja sanitarna w Polsce do tej pory miało tylko jedno laboratorium poziomu BSL-3. Niedawno otwarto je w Lublinie. Olsztyńskie laboratorium to druga tak zaawansowana placówka w strukturach całego polskiego sanepidu. Podobne laboratoria ma jeszcze kilka innych instytucji, np. inspekcja weterynaryjna, ale to wciąż zaledwie kilka takich miejsc w całym kraju.

Specjaliści podkreślają natomiast, że cały czas potrzebujemy nowoczesnych laboratoriów, bo potencjalnie groźnych wirusów czy bakterii w naszym środowisku może ciągle przybywać.

Zmiany klimatyczne, duża mobilność, przemieszczanie się – one bardzo mocno zmieniają ryzyka epidemiologiczne. Możemy zawlec różne patogeny, różne wirusy z regionów nawet niezwykle egzotycznych. Przy dzisiejszych warunkach przemieszczania się to jest czasem kwestia 12 czy 24 godzin

– zaznaczył Krzysztof Saczka, pełniący obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego.

Modernizacja laboratorium warmińsko-mazurskiego sanepidu kosztowała ponad 11 milionów złotych.

Posłuchaj wypowiedzi

J. Dzisko

00:00 / 00:00

S. Krzętowska

00:00 / 00:00

R. Król

00:00 / 00:00

K. Saczka

00:00 / 00:00