Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 11 °C pogoda dziś
JUTRO: 13 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Obiad w angielskim stylu to nie tylko ryba z frytkami

Fot. PAP Life

„Fish and chips” to chyba najpopularniejszy przykład angielskiego obiadu. Będąc w Londynie warto spróbować też „

Fot. PAP Life

„, czyli sterty ziemniaków z rzuconymi na górę grubymi kiełbaskami… Choć nie brzmi zachęcająco, Anglicy się tym zajadają!

Jak zauważa Adam Dylewski, współautor przewodnika po Londynie, niemal we wszystkich dziedzinach życia tradycje ludowe uległy zatarciu, lecz kuchnia angielska po dziś dzień pozostaje „bastionem narodowej tradycji”.

„Wobec współczesnych zapatrywań żywieniowych tutejsza kuchnia wydaje się anachroniczna: królują w niej najróżniejsze formy wysmażonego mięsa, skąpane w zabójczo ciężkich sosach i przywalone stertą tłuczonych ziemniaków lub frytek. Do tych bomb kalorycznych dodaje się jeszcze porcję zielonego groszku lub fasoli” – opisuje.

I tak jednym z najbardziej znanych, klasycznym przykładem potrawy rodem z kuchni angielskiej jest „fish and chips”, czyli ryba z frytkami. Dylewski zauważa, że w pubach podawana jest zazwyczaj na talerzu, choć zgodnie z tradycją powinna być zawinięta w gazetę, ułożona na papierowej tacce i jedzona na stojąco.

Jak zauważa dalej, angielskie frytki smakują tak, jak każde inne (choć powinny być raczej cienkie i mało słone), natomiast wśród ryb wybór jest spory.

„W wersjach najprostszych są to filety z dorsza (cod) lub rdzawca (pollock), zdarzają się łupacz (haddock), czarniak (coley), gładzica (plaice) oraz raja (skate). Otrzymaną potrawę powinno się zgodnie z tradycją posolić i polać octem (salt and vinegar), ale wiele osób wybiera sosy – w tym sławetny brązowy sos HP (HP Brown Sauce), robiony z octu z dodatkiem ekstraktu owocowego i przypraw” – wylicza.

Z kolei „sausage and mash” to – jak podaje autor – „zestaw” obiadowy, jadany przede wszystkim w chłodniejszych porach roku. Kontrowersyjny może okazać się jego wygląd…

„Jego wygląd – sterta ziemniaków z rzuconymi na górę grubymi kiełbaskami (zwanymi paradoksalnie bangers, a nie sausages) – może co wrażliwsze osoby nieco +poruszyć+ estetycznie. Smażone +bangers+ składają się z wieprzowiny, czasami do nadzienia dodane są jabłka, pomidory, wołowina lub zioła. Pod słówkiem mash (skrót od mashed potatoes) kryją się tłuczone ziemniaki, podobne do puree” – opisuje.

Jak podsumowuje, zarówno kiełbaski, jak i ziemniaki polane są sosem zwanym „gravy”, który Anglicy robią z tłuszczu, mąki, skrobi kukurydzianej i zioła maranty.

Nawet jeśli nie brzmi to zbyt zachęcająco, warto spróbować tego dania będąc na miejscu. W końcu poznawanie nowych miejsc powinno skłaniać też od smakowania lokalnych specjałów.

 

Redakcja: K. Ośko za PAP Life

Przeczytaj poprzedni wpis:
Rekordowa rekrutacja do szkół branżowych w Elblągu. Zajęte są wszystkie miejsca

Szkoły uczące zawodu wracają do łask. W Elbląskich placówkach nie ma wolnych miejsc. Jedną trzecią stanowi młodzież z podelbląskich miejscowości - mówi Małgorzata Sowicka, dyrektor Departamentu...

Zamknij
RadioOlsztynTV