Aktualności, Debata Publicystyczna
O ile wzrośnie płaca minimalna w przyszłym roku? Posłuchaj debaty pracodawców i związkowców w Polskim Radiu Olsztyn
O rządowej propozycji podniesienia płacy minimalnej w przyszłym roku, likwidacji zjawisk powodujących nadużycia w korzystaniu z programu 500 plus, nowych pomysłach dotyczących handlu w niedziele oraz propozycji aby Państwowa Inspekcja Pracy miała prawo zakazywania zmiany w umowie cywilnoprawnej dotyczącej umowy o prace – rozmawiali uczestnicy debaty publicystycznej z udziałem związkowców i pracodawców.
Gośćmi Leszka Cimocha w studiu Polskiego Radia Olsztyn byli:
- Wiesław Łubiński – kanclerz olsztyńskiej loży Business Centre Club
- Waldemar Klocek – Warmińsko-Mazurski Klub Biznesu
- Jarosław Szunejko – Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych
- Wojciech Kowalski – Związek Zawodowy NSZZ Solidarność
Rząd skieruje do Rady Dialogu Społecznego propozycję by w przyszłym roku płaca minimalna została podniesiona z obecnych 2000 złotych do 2080 złotych. Ministrowie przyjęli też propozycję, aby minimalna stawka godzinowa wyniosła w przyszłym roku 13 złotych 50 groszy.
Resort Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chciał podwyżki płacy minimalnej o 100 złotych. Swoje propozycje złożyli też partnerzy społeczni. Według OPZZ i Forum Związków Zawodowych płaca minimalna powinna wynieść połowę przeciętnego wynagrodzenia, czyli 2200 złotych. Związkowcy Solidarności zaproponowali natomiast podwyżkę płacy minimalnej do 2160 złotych, a pracodawcy do 2050 złotych. Jeśli partnerzy społeczni nie uzgodnią wspólnego stanowiska wysokość przyszłorocznej płacy minimalnej ustali rząd, tak jak było bo w ubiegłym roku. Ma na to czas do 15 czerwca.
Czy będzie porozumienie w sprawie płacy minimalnej?
Wojciech Kowalski – Związek Zawodowy NSZZ Solidarność
Tego rodzaju negocjacje będą co roku i bardzo dobrze, że tak się dzieje. Wreszcie kwestie dotyczące wszystkich pracowników, takie jak płaca minimalna, są rozpatrywane systematycznie i co roku. Solidarność już w 2011 roku mówiła po tym , że będzie zmierzać do tego, żeby płaca minimalna wynosiła połowę przeciętnego wynagrodzenia. Powoli do tego zmierzamy (…) Zbliżamy się do połowy przeciętnego wynagrodzenia. Nigdy nie mówiliśmy, że to musi być od razu natomiast jest to dobry sygnał i na pewno do tego dojdziemy.
Jarosław Szunejko – Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych
Małe kroczki trwają już od kilku lat. My walczymy o 50 procent przeciętnego wynagrodzenia, które wynosi 4440 złotych. My proponujemy 2220 złotych – to jest dokładnie połowa tej stawki. To jest moment, żeby osiągnąć ten pułap (…) Przy obecnym wzroście gospodarczym jest to kwota do wprowadzenia.
Waldemar Klocek – Warmińsko-Mazurski Klub Biznesu
To nie jest mały wzrost uwzględniając fakt, że w ubiegłym roku był to wzrost rzędu 150 złotych. Gdyby spojrzeć globalnie na to co się dzieje, to jest galopująca minimalna płaca (…) Do mnie nie trafia argumentacja. Jako powód podaje się tu wzrost gospodarczy i spadek bezrobocia, a tego nikt nie bada. Z jakich powodów spada bezrobocie? Czy w związku z wyjazdami zagranicznymi do pracy. Poza tym są różne regiony w kraju, jedne są biedniejsze, drugie bogatsze. Dlatego uśrednianie takiej płacy na wszystkie regiony jest pomyłką.
Wiesław Łubiński – kanclerz olsztyńskiej loży Business Centre Club
Każdy zatrudniony i pracodawca, i pracobiorca będzie uważał, że zawsze zarabia za mało. Wszyscy powinniśmy zarabiać więcej – i my pracodawcy także. Natomiast ciągle lobbujemy na rzecz pracowników. Fajnie rozdaje się nie swoje pieniądze. Rząd też jak rozdaje pieniądze, to nie swoje. Nic się nie mówi na temat wydajności w pracy, o odpowiedzialności za pracę (…) My, tak jak w pralni chemicznej nie ważne jaki będzie efekt mamy zapłacić, a potem się zobaczy. A jak się zobaczy to jest szereg argumentów za tym, że winę ponosi ten, kto przyniósł ubranie do pralni. Bogactwo narodów, także naszego, rodzi się z pracy. A my o pracy nie mówimy. Mówimy o efektach, czyli o tym ile pracownik dostanie na rękę. Mówmy o wspólnej odpowiedzialności za warsztat pracy, o podniesieniu wydajności, bo z tego rodzą się pieniądze dla jednej i dla drugiej strony.
Posłuchaj debaty publicystycznej
(BSChromy)