Nowe kanały przerzutu nielegalnych migrantów. „Kurierzy chcą jak najwięcej zarobić”
Fot. W-MOSG
Hybrydowa wojna na granicy polsko-białoruskiej przenosi się na granicę Polski z Litwą. Nielegalnych imigrantów coraz częściej zatrzymują też strażnicy graniczni z Warmii i Mazur.
Warmińsko-mazurscy strażnicy graniczni pełnią ważną rolę w walce z nielegalną migracją ze strony terytorium Litwy. Od maja tego roku wspomagają swoich kolegów z podlaskiego oddziału straży granicznej.
W tym czasie – patrolując rejon granicy polsko-litewskiej, a więc teren województwa podlaskiego – zatrzymali już ponad 90 nielegalnych imigrantów. Nie są to samodzielne próby przechodzenia przez granicę, ale zorganizowane transporty, w trakcie których migranci są przewożeni samochodami.
Wśród zatrzymanych byli obywatele takich państw, jak Irak, Afganistan, Iran, Tadżykistan, Egipt, Syria, Turcja i Jemen. Natomiast kierowcami byli w większości obywatele Ukrainy, Gruzji, Łotwy, Litwy, Iraku, Danii, czy nawet Izraela
– mówi major straży granicznej Mirosława Aleksandrowicz z warmińsko-mazurskiego oddziału straży.
To zjawisko ma związek z tym, co działo i wciąż dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Bezpośrednio na niej powstała zapora, dlatego migranci ściągnięci na Białoruś przez reżim Łukaszenki szukają innych sposobów, by dostać się na Zachód.
Zapora ogranicza przekraczanie polsko-białoruskiej granicy i większość cudzoziemców decyduje się na nielegalne przekroczenie na teren Litwy, a następnie z Litwy do Polski, a dalej w głąb kraju i oczywiście ich punktem docelowym są Niemcy i inne kraje Europy Zachodniej
– tłumaczy kapitan straży granicznej Krystyna Jakimik-Jarosz z podlaskiego oddziału straży.
W tym roku funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali już ponad 90 transportów z nielegalnymi migrantami, w każdym było przynajmniej po kilku obcokrajowców. To liczba prawie dwukrotnie wyższa, niż w całym roku ubiegłym.
Kurierami – jak podaje straż graniczna – są mieszkańcy różnych państw. Nielegalnych migrantów najczęściej przewożą obywatele Ukrainy, nie brakuje też Polaków, czy obywateli republik nadbałtyckich. Wśród kurierów zdarzają się obcokrajowcy np. obywatele Indii mający prawo pobytu na terenie Polski lub Niemiec.
Kapitan Krystyna Jakimik-Jarosz uważa, że nie należy tu przykładać kryterium narodowościowego – to po prostu członkowie zorganizowanych grup przestępczych.
To są grupy dobrze zorganizowane, o czym świadczy choćby fakt, że taki kurier ma w swoim telefonie zapisane pewne lokalizacje, tak żeby jak największą grupę migrantów podjąć, przewieźć i zarobić na tym.
Wzrost nielegalnych transportów z terytorium Litwy nie oznacza przy tym całkowitego uspokojenia sytuacji na granicy z Białorusią. Liczba prób sforsowania granicy polsko-białoruskiej znacząco zmalała. W ubiegłym roku takich prób zanotowano ponad 40 tysięcy, w tym roku już około 7 tysięcy. Sytuacja na granicy wciąż pozostaje jednak napięta.
Straż Graniczna zatrzymała nielegalnie przebywających w Polsce obywateli Bangladeszu i Indii (18.11.2017 r.). Fot. W-M Oddział Straży Granicznej
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
