Podejrzany o podpalenie domu w Gadach
Policja aresztowała jednego z mieszkańców spalonego domu w Gadach.
Dziś w nocy spalił się doszczętnie budynek, w którym mieszkały dwie rodziny. Według świadków 39-latek miał wykrzykiwać, że kiedyś podpali dom, w którym mieszka.
Jak informuje sierżant Anna Balińska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, teraz po wytrzeźwieniu przesłuchiwany jest przez policję.
Jeszcze dziś na pogorzelisku odbędą się oględziny biegłego z zakresu pożarnictwa, który ma ustalić przyczynę pożaru. Pogorzelcom jeszcze w nocy pomagała gmina, kwaterując ich w świetlicy wiejskiej i dostarczając materace i koce. Jak informuje Jacek Niedźwiecki z Urzędu Gminy w Dywitach dziś obie rodziny otrzymały mieszkania socjalne i zapomogę z GOPS-u.
Także mieszkańcy Gadów, nie pozostają obojętni na los sąsiadów dzieląc się z nimi różnymi sprzętami, meblami i odzieżą – zapewniała Radio Olsztyn sołtys Alicja Antosiak.
Obie rodziny znalazły domy w Brąswałdzie, w gminie Dywity.
Ogień pojawił się około 1 w nocy. Wszyscy wyszli z domu jeszcze przed przyjazdem strażaków. Najpierw spalił się dach, a potem ogień zniszczył drewnianą konstrukcję budynku. Pogorzelcy – w sumie 7 osób – spędzili noc w wiejskiej świetlicy.
(DGrzym/as)