Nietypowy pomysł na dostrzeżenie obiektów
Zakończyło się wielkie „oklejanie” Olsztyna. Kilkanaście osób własnym ciałem odtwarzało różne elementy miejskiej architektury.
Układali się w taki sposób, że swoim wyglądem przypominali np. schody lub ławkę w parku.
Chcemy pokazać ludziom, że w Olsztynie jest wiele obiektów na które na co dzień nie zwracamy uwagi – mówi uczestnik happeningu Krzysztof Osiecki.
Akcja jest propozycją warszawskiej performerki i tancerki Małgorzaty Pianowskiej. Happening jest nagrywany i powstanie film. (dmach/łw)