Nękali i oszukiwali innych, bo dobrze się przy tym bawili. Ich „psikusy” zakończyło policyjne zatrzymanie
Policjanci zatrzymali dwóch młodych mężczyzn i kobietę podejrzewanych o uporczywe nękanie. Na koszt pokrzywdzonych zamawiali przez Internet towary i usługi. Dzwonili też na policję i straż pożarną z informacjami o fikcyjnych pożarach lub o przemocy w rodzinie.
Sprawą zajmowali się policjanci do walki z cyberprzestępczością w Krakowie, a w zatrzymaniach na terenie trzech województw: śląskiego, dolnośląskiego i warmińsko-mazurskiego brało udział kilkunastu funkcjonariuszy.
Zatrzymani mają od 18 do 20 lat, byli dotąd niekarani. Pochodzący z tzw. dobrych domów. Poznali się ze sobą poprzez internet w związku z zamiłowaniem do gier on-line. Są to osoby będące administratorami lub aktywnymi uczestnikami grup tematycznych na portalu Facebook
– powiedział rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń. Jak wyjaśnił, sprawcy swoje przestępcze działanie motywowali chęcią zrobienia drugiej osobie „psikusa” oraz zdobycia jak największej popularności w środowisku fanów gier.
W trakcie postępowania ustalono, że od 9 grudnia zeszłego roku do września tego roku młodzi ludzie, działając wspólnie i w porozumieniu, korzystając z technologii VoIP i komunikatorów głosowych TeamSpeak3 i Skype, telefonicznie wielokrotnie powiadamiali straż pożarną, policję i inne służby o pożarze, zakłóceniu ciszy nocnej, przemocy w rodzinie, co skutkowało bezpodstawnymi interwencjami tych służb.
Sprawcy są także odpowiedzialni za liczne, fałszywe powiadomienia instytucji państwowych, samorządowych i placówek oświatowych o przestępstwach kryminalnych popełnionych rzekomo przez jednego z pokrzywdzonych, a polegających na molestowaniu dzieci, handlu narkotykami i innych. Informacje te były rozpowszechnianie za pośrednictwem internetu i wysyłane droga elektroniczną poprzez wiadomości e-mail
– pwyjaśnił rzecznik. Sprawcy podszywając się pod pokrzywdzonych, za pośrednictwem Internetu zamawiali na ich koszt i adres różne towary i usługi.
Za uporczywe nękanie – stalking – może grozić do trzech lat pozbawienia wolności, a przekazywanie służbom i instytucjom publicznym fałszywych informacji to wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1,5 tys. zł. Jeśli informacje te spowodowały niepotrzebne interwencje, można zostać orzeczona nawiązka w wysokości do 1 tys. zł.
Wobec dwóch podejrzanych mężczyzn prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze m.in. policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju. Kobiecie nie przedstawiono zarzutów.
Autor: Małgorzata Wosion-Czoba (PAP)