Nagrody i kontrowersje. Podsumowanie Konkursu Chopinowskiego
Nie milkną echa XIX Konkursu Chopinowskiego, którego wyniki zostały ogłoszone w nocy z poniedziałku na wtorek. Zgodnie z decyzją jury zwycięzcą konkursu został amerykański pianista Eric Lu.
Werdykt spotkał się z ostrą krytyką melomanów i środowiska muzycznego. Janusz Ciepliński, dyrektor Warmińsko-Mazurskiej Filharmonii w Olsztynie uważa, że wyniki tegorocznego konkursu zawierają wiele sprzeczności.
Coś się zepsuło w Konkursie Chopinowskim. Po raz pierwszy w historii konkursu zwycięzca nie otrzymał żadnej nagrody dodatkowej. To nie wszystko – nagrodę za najlepsze wykonanie mazurków dostał Yehuda Prokopowicz, który nawet nie wszedł do finału, a Adam Kołduński otrzymał nagrodę Krystiana Zimmermana za najlepsze wykonanie ballady i przepadł po II etapie. To jest po prostu szok
– podsumował.
Zdaniem dyrektora Janusza Cieplińskiego potrzebne byłyby nowe regulacje przy ocenianiu uczestników konkursu.
Myślę, że jury ma z tym największy problem. Jurorzy nie mogli w ogóle kontaktować się ze sobą aż do finału. Poszczególne etapy oceniali wrzucając, niczym na konklawe, karteczki z indywidualną oceną poszczególnych kandydatów. Całość była następnie zliczana w Excelu. Ktoś zaproponował nawet, by w tej sytuacji werdykt powstał przy udziale sztucznej inteligencji
– dodał.
Nad przebiegiem konkursu czuwało 17-osobowe jury pod przewodnictwem Garricka Ohlssona – legendarnego amerykańskiego pianisty i zwycięzcy Konkursu Chopinowskiego w 1970 roku. Jury miało trudne zadanie – ocenić nie tylko technikę, ale także wyraz artystyczny i emocje zawarte w wykonaniach.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Pawlik
Redakcja: M. Rutynowski





























