Elbląg, Aktualności, Aplikacja mobilna, Radio Elbląg, Region, Regiony
Kontrowersje wokół pogłębienia toru wodnego do elbląskiego portu
Krajowa Izba Odwoławcza unieważniła decyzję Urzędu Morskiego w Gdyni, który anulował przetarg na przygotowanie dokumentacji dla ostatniego odcinka drogi wodnej prowadzącej do portu w Elblągu.
Urząd Morski w Gdyni popełnił błąd w postępowaniu przetargowym dotyczącym dokumentacji projektowej na ostatni odcinek toru wodnego do terminala przeładunkowego w Elblągu. Ogłoszenie przetargu zostało opublikowane w niewłaściwym publikatorze, a urząd miał również wątpliwości co do prawidłowego oszacowania wartości zamówienia. W związku z tym, po otwarciu ofert, postępowanie zostało unieważnione z przyczyn formalnych.
Jednak jeden z trzech oferentów nie zgodził się z tą decyzją i odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej. Po przeanalizowaniu sprawy izba nakazała wznowienie postępowania przetargowego. Zgodnie z komunikatem Urzędu Morskiego w Gdyni „postępowanie w sprawie badania i oceny ofert złożonych przez wykonawców jest w toku”. Urząd Morski w Gdyni nie komentuje tej sprawy i odsyła do komunikatu opublikowanego na swojej stronie internetowej.
Tymczasem pogłębienie i poszerzenie ostatniego odcinka drogi wodnej prowadzącej do elbląskiego portu jest przedmiotem sporów polityków. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Śliwka zarzucił rządzącym, że obniżają pierwotnie planowane parametry toru – z 20 m do 12 m szerokości.
Nie było takiej dokumentacji, jeśli chodzi o 900-metrowy odcinek drogi wodnej do Elbląga. Trzeba ją było przygotować od początku. Realizujemy projekt, w którym tor wodny będzie miał szerokość 22 m
– mówił Jerzy Wcisła, senator Koalicji Obywatelskiej.
Docelowo tor wodny ma mieć szerokość 36 metrów. Zgodnie z zapowiedziami koalicji rządzącej ma on być gotowy w 2027 roku. Takie parametry mają umożliwić wpływanie do elbląskiego portu statkom o szerokości do 14 metrów.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Pastuszka
Redakcja: M. Rutynowski