Aktualności, Aplikacja mobilna
Myśliwi chcą, by dzieci znów mogły uczestniczyć w polowaniach
Naczelna Rada Łowiecka apeluje o zmianę prawa i wycofanie się z zakazu udziału dzieci w polowaniach. Myśliwi podkreślają, że nie uczą dzieci zabijania dla przyjemności. Obowiązujące od zeszłego roku prawo zakazuje osobom poniżej 18. roku życia udziału w łowach.
Apelujemy o zmianę prawa, które zabrania wychowywania dzieci zgodnie z przekonaniami rodziców dotyczącymi polowań. Wspomniany zakaz godzi w nasze poglądy i postponuje podejmowanie przez nas działania z zakresu ochrony przyrody.
– napisano w stanowisku Naczelnej Rady Łowieckiej, podpisanym przez jej szefa Rafała Malca.
Myśliwi przekonują, że to dzięki nim utrzymywane są populacje zwierząt, które bez pomocy łowczych nie poradziłby sobie w zmienionej, wskutek gospodarki człowieka, przyrodzie, a także, że to oni w imieniu państwa chronią uprawy polne i leśne oraz dbają o utrzymywanie populacji zwierzyny na poziomie gwarantującym bezpieczeństwo na drogach. Jak zapewniają w stanowisku, nie uczą dzieci zabijania dla przyjemności:
Jesteśmy grupą społeczną, która poświecą swój czas i pieniądze, aby zachować poszczególne gatunki dla przyszłych pokoleń. Regulujemy populacje zgodnie z ustaleniami naukowymi oraz potrzebami zmieniającego się otoczenia i tego chcemy nauczyć nasze dzieci.
Naczelna Rada Łowiecka przekonuje, że polowanie to nauka świadomego podejmowania wyborów i szansa na wyprowadzenia młodego człowieka ze świata wirtualnego w realny. To – jej zdaniem – także rozwijanie tężyzny fizycznej u młodych ludzi w naturalnych warunkach, a każde polowanie to szansa na zdobycie wiedzy dotyczącej otaczającego nas świata i praw przyrody, przyswajanej w praktyce, a więc trwałej.
Autorzy stanowiska zwracają uwagę, że po zmianach w prawie zostali pozbawieni prawa do wychowania dzieci w umiłowaniu natury:
Zupełnie niezrozumiały zapis spowodował, że nasze dzieci nie mogą z nami przebywać na polowaniach, a co za tym idzie – poznawać otaczającej nas przyrody. Wspólne wyjścia na polowania wzmacniały więzy rodzinne. Nie zgadzamy się z argumentacją, że zakaz udziału dzieci w polowaniach służy ich dobru psychicznemu. To rodzic wie najlepiej jak jego dziecko rozwija się emocjonalnie i na co można mu pozwolić
Myśliwi apelują o zmianę prawa i wycofanie się z zakazu udziału dzieci w polowaniach.
Znowelizowane w 2018 r. Prawo łowieckie wprowadziło zakaz udziału osobom poniżej 18. roku życia w polowaniach. Pracom nad ustawą towarzyszyły bardzo silne emocje i spory między myśliwymi, obrońcami zwierząt i politykami. Głównym celem projektu zmian w Prawie łowieckim było dostosowanie obowiązujących przepisów do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który wskazał na niewłaściwe zabezpieczenie praw właścicieli nieruchomości przy ich wyłączaniu z polowań.
W trakcie prac nad projektem w sejmie wprowadzono poprawkę, która zakazała polować w obecności lub przy udziale osób do 18 roku życia. Później podczas prac w senacie pojawił się pomysł, by te granicę obniżyć do 15 roku życia lecz ostatecznie nie znalazł on poparcia wyższej izby parlamentu. Przedstawiciele myśliwych w trakcie tych prac parlamentarnych podkreślali, że jest to ingerencja w prawo rodziców do wychowywania swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
W regionie warmińsko-mazurskim mają siedzibę dwa zarządy okręgowe Polskiego Związku Łowieckiego – w Olsztynie i Elblągu. Całe województwo jest podzielone na 370 obwodów łowieckich.
Autor: PAP
Redakcja: K. Ośko