Można już żeglować Kanałem Elbląskim

Kanał Elbląski. Fot. Marek Lewiński

Uruchomione zostały wszystkie śluzy i cztery pochylnie. Piąta pochylnia, Jelenie będzie działać w czerwcu, po zakończeniu prac remontowych.

Z tego powodu Żegluga Ostródzko-Elbląska musiała na razie wycofać z oferty zapowiadane na ten sezon „Rejsy statkiem po trawie” pomiędzy Elblągiem a Buczyńcem.

Spółka poinformowała jednocześnie, że do czasu otwarcia wszystkich pięciu pochylni zaprasza na rejsy na odcinkach Buczyniec – Jelenie oraz Elbląg – Całuny.

Zbudowany w latach 1844-60 Kanał Elbląski łączy jeziora zachodnich Mazur z Zalewem Wiślanym. To najdłuższy kanał żeglowny w Polsce (84 km). Jest unikatowym w skali świata zabytkiem hydrotechniki, dzięki czynnemu systemowi pięciu pochylni z tzw. suchym grzbietem. Statki i jachty, żeby pokonać różnicę poziomów, są umieszczane na wózkach i przeciągane po torowisku za pomocą stalowych lin, które porusza koło wodne.

Kanał to również jedyna czynna droga wodna, na której wykorzystuje się system przemieszczania statków za pomocą wózków poruszających się po pochylniach. W poprzednim sezonie przez każdą z pochylni przeprawiono ponad dwa i pół tysiąca jednostek pływających.

W 2011 r. Kanał Elbląski został uznany za Pomnik Historii. Miejscowe samorządy starają się o wpisanie go na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Autor: M. Stankiewicz/PAP
Redakcja: A. Dybcio