Mniej przestępstw i lepsza wykrywalność
Warmińsko-mazurscy policjanci podsumowali rok 2016. W ubiegłym roku na Warmii i Mazurach policja odnotowała 28 tysięcy przestępstw, to o ponad 2 tysiące mniej, niż w roku 2015. Dobrze wypadła ogólna wykrywalność – wyniosła prawie 68 procent, czyli nieco więcej, niż w roku 2015. W przypadku zabójstw była zaś… 100-procentowa.
Dlatego działalność warmińsko-mazurskiej policji należy ocenić dobrze, a nawet bardzo dobrze
– podkreśla wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki.
Najgorzej w Olsztynie
Ogólna wykrywalność jest jednak różna w różnych komendach. Najgorzej wypadła Komenda Miejska Policji w Olsztynie z wykrywalnością na poziomie niecałych 55 procent. To jeszcze pokłosie afery z 2015, związanej z biciem osób zatrzymanych przez olsztyńskich policjantów.
Część policjantów została wtedy zawieszona. Pion kryminalny olsztyńskiej komendy wciąż nie pracuje tak, jak powinien
– przyznaje inspektor Tomasz Klimek, komendant wojewódzki policji w Olsztynie.
Są też jednak powiaty, gdzie wykrywalność jest wyższa, niż wojewódzka średnia – komendy w Braniewie, Gołdapi, Nidzicy i Nowym Mieście Lubawskim notują wykrywalność przestępstw kryminalnych sięgającą 80 procent. Wraz ze spadkiem liczby notowanych przestępstw kryminalnych rośnie jednak liczba przestępstw gospodarczych. To trend ogólnopolski.
Zatrzymujemy osoby, które przed laty były notowane za kradzieże czy rozboje, a teraz przestawiły się np. na oszustwa internetowe, bo to daje im lepszy zarobek
– przyznaje młodszy inspektor Piotr Zabuski, naczelnik wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KWP w Olsztynie. Dodając, że wykrywalność przestępstw gospodarczych wyniosła w 2016 na Warmii i Mazurach prawie 80 procent.
Zła sytuacja na drogach
Bardzo źle wypadła natomiast sytuacja na drogach regionu. W 2016 doszło do ponad 1600 wypadków, w których zginęło prawie 160 osób – to dane najgorsze od roku 2011. Policja sama przyznaje, że mogła tu zawinić zbyt mała liczba patroli i kontroli drogowych.
Ale było to spowodowane faktem, że warmińsko-mazurscy policjanci musieli też pełnić służbę w innych regionach kraju – mam tu na myśli kontrole związane ze Światowymi Dniami Młodzieży oraz szczytem NATO
– zaznacza komendant Tomasz Klimek. Zapewniając, że w tym roku kontroli na drogach będzie więcej.
Na drzewach zginęło 55 osób
Z policyjnych statystyk wynika również, że dużym problemem były drzewa – w wyniku uderzenia w drzewo zginęło w 2016 roku 55 osób, czyli jedna trzecia wszystkich tych, którzy zginęli na drogach regionu.
Dlatego do Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zaprosiłem przedstawiciela Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Trzeba dyskutować o tym problemie i wziąć pod uwagę fakt, że życie ludzkie jest cenniejsze, niż walory kulturowo-przyrodnicze
– zaznacza marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Gustaw Marek Brzezin.
(apiedz/as)