Mija 52. rocznica Rewolty Grudniowej
52 lata temu, 14 grudnia na ulicach Gdańska zaczęły się protesty robotników wywołane zapowiedzią drastycznych podwyżek cen żywności. Kolejnego dnia do strajków dołączyły Gdynia, Szczecin i Elbląg.
Skala biedy była ogromna, stąd taka reakcja na działania władzy państwowej.
Średnia zarobków to 1922 złote, a kilogram jabłek jesienią kosztował 15 – 16 złotych. A jeszcze tym ludziom przed świętami ogłoszono podwyżkę. I, czego nie ogłoszono publicznie, ze względów na oszczędności szykowano zwolnienia
– tak opisywał to nieżyjący już historyk IPN w Gdańsku Stanisław Flis.
Po latach te dramatyczne w skutkach wydarzenia nazwane zostały Rewoltą Grudniową. Przyniosły śmierć 45 osób, w tym trzech elblążan. Ponad tysiąc osób zostało rannych, także od postrzałów. Służby zatrzymały w tym czasie trzy tysiące mieszkańców miast, w których obywały się demonstracje. Trudno policzyć, ilu z nich dotknęły ciągnące się latami represje.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Niebojewska
Czarny piątek w Elblągu. Miasto upamiętnia dramatyczne wydarzenia Grudnia’70 i ich ofiary
47 lat temu od przypadkowego strzału oddanego przez milicjanta zginął 22-letni Marian Sawicz