Marsz w obronie Polski czy majątków? Posłuchaj Porannych Pytań
W obronie prawa czy w obronie majątków? Goście Porannych Pytań Radia Olsztyn dyskutowali o marszu, jaki wczoraj w Warszawie zorganizowało Prawo i Sprawiedliwość.
Jarosław Kaczyński mówił w jego trakcie, że obecna władza nie jest polską władzą i że uczestnicy marszu bronią Polski. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Artur Chojecki w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn przekonywał, że był to marsz w obronie prawa.
Przede wszystkim w obronie wolnych mediów, przejętych nielegalnie. Zrobiliśmy to także w obronie naszych kolegów – ministrów Wąsika i Kamińskiego
– podkreślił.
Poseł Platformy Obywatelskiej Stanisław Gorczyca odpowiadał, że nie zgadza się z takimi tezami.
Był to marsz milionerów. Pisowscy krezusi zmobilizowali kilkadziesiąt tysięcy zwolenników, żeby protestować w obronie ich fortun, przywilejów i bezkarności
– ocenił.
W czwartek po godz. 16 przed Sejmem zebrali się manifestujący zwolennicy i politycy, którzy przybyli na zorganizowany przez Prawo i Sprawiedliwość „Protest Wolnych Polaków”. Według prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego manifestacja odbyła się „w obronie wolności słowa, mediów i demokracji”. Zakończyła się przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego przy Belwederze.
W marszu, według stołecznego ratusza, wzięło udział około 35 tysięcy osób. Organizatorzy mówią natomiast o 200 tysiącach demonstrujących.
Goście Porannych Pytań dyskutowali także, czy prezydent powinien ponownie ułaskawić Mariusz Kamińskiego i Macieja Wąsika. Prezydent Andrzej Duda poinformował o rozpoczęciu procedury ponownego ułaskawienia. Pierwszy raz ułaskawił obu polityków po skazującym, ale nieprawomocnym wyroku sądu pierwszej instancji. Sąd drugiej instancji uznał ich jednak za winnych. Obecnie obaj są aresztowani.
Poseł Chojecki stwierdził, że ponowne ułaskawienie byłoby uzasadnione.
To działanie ma wymiar poniekąd humanitarny. Ministrowie są krystalicznie czystymi osobami, skazanymi de facto w politycznych procesach
– mówił.
Stanisław Gorczyca na naszej antenie odpowiadał, że to wyłączna decyzja prezydenta.
Kamiński i Wąsik to przestępcy moim zdaniem. Tak stwierdził sąd pierwszej i drugiej instancji. Skazani są za nadużycia. Ułaskawienie to prerogatywa prezydenta i pan prezydent ma prawo z niej skorzystać i nic nam do tego
– wskazał.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali prawomocnie skazani za nadużycie władzy i niedopełnienie obowiązków w czasie, gdy kierowali Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. Sprawa dotyczyła nielegalnych działań operacyjnych podczas tzw. afery gruntowej.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: K. Ośko