Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 14 °C pogoda dziś
JUTRO: 16 °C pogoda jutro
Logowanie  

Ludowcy chcą zniesienia dwukadencyjności. Apel w tej sprawie podczas konferencji w Olsztynie

Fot. M. Lewiński

Podczas konferencji prasowej w Olsztynie przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego zaapelowali o zniesienie obowiązującej od 2018 roku dwukadencyjności dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Zdaniem ludowców przepis ten jest nie tylko nieefektywny, ale także stanowi „wadę i pewną niedogodność w wymiarze konstytucyjnym”. Senator Gustaw Marek Brzezin przekazał, że projekt ustawy w tej sprawie jest gotowy i jest przedmiotem dyskusji w koalicji. 

Wprowadzona w 2018 roku dwukadencyjność dla włodarzy miast i gmin budzi coraz więcej kontrowersji. Choć miała zapobiegać patologiom władzy i sprzyjać odświeżeniu kadr, wielu polityków i samorządowców uważa ją dziś za niepotrzebne ograniczenie. Trwa dyskusja, czy przepis ten zostanie zniesiony, zmodyfikowany, czy też pozostanie w obecnym kształcie.

Ograniczenie weszło w życie w styczniu 2018 roku wraz z nowelizacją kodeksu wyborczego i obejmowało już wybory samorządowe z tego samego roku. Oznacza to, że osoby wybrane wówczas na stanowiska wójtów, burmistrzów czy prezydentów mogły ubiegać się o reelekcję w 2024 roku, ale w przypadku zwycięstwa nie będą mogły kandydować w kolejnych wyborach w 2029 roku.

Głównym uzasadnieniem dla wprowadzenia tego ograniczenia były obawy o powstawanie lokalnych układów, korupcję i nepotyzm wynikający z długotrwałego sprawowania urzędu. Zwolennicy dwukadencyjności argumentowali, że przepis ten wymusza rotację kadr, wprowadza „świeżą krew” do samorządów, zwiększa zaangażowanie społeczne i motywuje włodarzy do bardziej intensywnej pracy.

Ludowcy kontra dwukadencyjność

Polskie Stronnictwo Ludowe od początku krytykuje dwukadencyjność.

Ograniczenie możliwości bycia wójtem, burmistrzem, prezydentem tylko przez dwie kadencje jest wadą, jest też pewną niedogodnością w wymiarze konstytucyjnym. Jako Polskie Stronnictwo Ludowe chcemy wyraźnie podkreślić, że jesteśmy za tą zmianą – żeby była możliwość więcej niż dwóch kadencji, tyle ile po prostu mieszkańcy dają mandat na pełnienie tej funkcji

– podkreślił senator Gustaw Marek Brzezin, prezes PSL na Warmii i Mazurach.

Krzysztof Szulborski, burmistrz Miłakowa i przewodniczący Związku Gmin Warmińsko-Mazurskich, wskazał, że zarzuty o „mafiach w samorządach” są nietrafione, a statystyki pokazują naturalną rotację.

Od 2010 roku przy każdych wyborach samorządowych między 30 a 40 procent samorządowców się zmienia, więc założenie o dożywotnich układach nie znajduje pokrycia w faktach. Ostatnie wybory na Warmii i Mazurach pokazały, że 40 procent włodarzy zostało wymienionych. To mieszkańcy decydują, kto zostaje, a kto odchodzi

– przekazał.

Podobne zdanie ma Krzysztof Harmaciński, wieloletni wójt gminy Iława

Ten, który jest dobrym gospodarzem, dostaje kolejną taryfę zaufania. Tutaj nie możemy mówić o jakimś skorumpowaniu, bo weryfikatorem jest mieszkaniec, który ocenia włodarza

– podkreślał.

Wojewoda i politycy o zniesieniu ograniczeń

Pomysł zniesienia dwukadencyjności popiera także wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król (PSL). Zapowiada aktywne wsparcie na poziomie rządowym.

Na pewno przekażę informacje do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, że odbyła się konferencja, gdzie samorządowcy wyrazili swoje opinie. Będę uczestniczył aktywnie w procedowaniu tej ustawy i wykorzystamy wszystkie możliwe drogi, by doprowadzić do pozytywnego finału

– powiedział.

Jacek Protas, europoseł Koalicji Obywatelskiej i lider PO w regionie, uważa, że przepis był od początku niekonsekwentny.

Jeśli uznajemy, że dwie kadencje to wystarczający czas na sprawowanie urzędu, to należałoby taką zasadę wprowadzić we wszystkich instytucjach – a tak się nie stało. To pomysł PiS, który sam w sobie nie jest spójny

– skomentował.

PiS: za rotacją i intensywną pracą

Jerzy Małecki, ówczesny poseł PiS, a obecnie wicestarosta piski, głosował za wprowadzeniem dwukadencyjności i nadal jej broni.

Ograniczenia miały poprawić jakość zarządzania, nadać nowe impulsy rozwojowe. Limit dwóch kadencji zmusza do bardziej intensywnej pracy na rzecz społeczności

– przekazał.

Choć jego starosta jest przeciwny ograniczeniom, Małecki przypomina: „Na tym polega demokracja – są różne opinie i trzeba się z nimi mierzyć”.

Dyskusja nad przyszłością dwukadencyjności trwa i obejmuje zarówno polityków, jak i mieszkańców. To ich głos ostatecznie zdecyduje, czy obecne rozwiązania zostaną utrzymane, czy dojdzie do ich zniesienia lub modyfikacji.

Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego

Fot. M. Lewiński

Fot. Fb/Radosław Król

Autor: M. Lewiński
Redakcja: P. Jaguszewski

Więcej w PSL, Polskie Stronnictwo Ludowe
Senator Marek Brzezin o sytuacji w sejmiku województwa: rewolucji nie będzie

O koalicji PO-PSL, która straciła większość w Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego, przyszłości koalicji rządowej i relacjach w krajowej polityce mówił w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn senator PSL...

Zamknij
RadioOlsztynTV